To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

5600 zł za przegapienie terminu OC. Czy ubezpieczyciel musi nam o nim przypomnieć?

 fot.: News4Media

Posiadanie przy sobie dokumentów nie jest już obowiązkiem kierowców. Chociaż to spore udogodnienie, bo nie dostaniemy mandatu za ich brak, warto od czasu do czasu zajrzeć do swojej polisy. „Za gapowe się płaci” - to ponadczasowe powiedzenie, które sprawdza się również w tym wypadku. Za uśpioną czujność grożą wysokie kary pieniężne.

Opłacenie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej kierowców nadal jest obowiązkowe, choć od pewnego czasu nie musimy wozić przy sobie dokumentu potwierdzającego jego ważność. Niestety odkładając dokumenty w kąt, usypiamy swoją czujność. Zapominamy o tym, że polisa jest nieaktualna – według Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego zapominalstwo to główny powód nieopłacania OC w Polsce. Co się stanie, jeśli przeoczymy termin?

Kara może być dotkliwa

Podstawowa kara, jaką muszą na rzecz UFG uiścić nieterminowi kierowcy, to 5 600 zł, jeśli przerwa była dłuższa niż 14 dni. 4 – 14 dni bez ubezpieczenia to opłata w wysokości 2 800 zł, natomiast 1 120 zł to kwota, jakiej fundusz może wymagać od kierowców, którzy zapomnieli o nowej polisie na maksymalnie 3 dni. Według raportu za 2020 r., rekordzistami w nieaktualnych ubezpieczeniach OC okazali się mieszkańcy Dolnego Śląska. Na Mazowszu z kolei wystawiono najwięcej wezwań do zapłaty. Sumienni okazali się kierowcy z Podkarpacia, wśród których odsetek nieważnych polis był najmniejszy.

Pokrycie szkody

Według informacji podanych przez UFG, średnia wysokość polisy OC w ub.r. wynosiła 500 zł rocznie. Mimo to, kierowcy wciąż narażają się na dużo większe wydatki. Brak ważnego ubezpieczenia obliguje sprawcę zdarzenia drogowego do pokrycia wyrządzonych szkód. Z raportu wynika, że największa kwota takiego roszczenia w 2020 roku wynosiła 475 tys. zł. To znaczy, że kierowca musiał pokryć ją z własnej kieszeni. Największe aktualne roszczenie opiewa na kwotę 1,4 mln zł. To dla przeciętnego człowieka abstrakcyjne pieniądze, dlatego lepiej zadbać o opłacenie OC na czas i uniknąć konsekwencji.

Zaglądaj do dokumentów

Choć polskie prawo nakazuje towarzystwom ubezpieczeniowym informować klientów najpóźniej 14 dni przed zakończeniem ubezpieczenia, o obowiązku podpisania nowej umowy, część kierowców ignoruje wiadomości lub zapomina o dokonaniu zapłaty. Polisa przedłuży się automatycznie jeśli nie zmienił się właściciel auta oraz pod warunkiem uregulowania płatności. O samodzielnym przedłużeniu OC należy pamiętać po zakupie samochodu; w przypadku przyjęcia go w ramach darowizny lub spadku; jeżeli płatność była rozłożona na raty a także przy krótkoterminowym ubezpieczeniu.

Zrób sobie „ściągę”

Osoby, które nie chcą wozić ze sobą dokumentów, powinny zapisać sobie najważniejsze dane np. w telefonie. W przypadku stłuczki, jeżeli nie chcemy wzywać policji, musimy samodzielnie ustalić m.in. numer polisy, nr nadwozia, dane dot. prawa jazdy itp. To staje się bardzo kłopotliwe, kiedy w grę wchodzą dodatkowo nerwy, a my nie mamy przy sobie żadnych informacji. Na taką okoliczność warto mieć przy sobie również „oświadczenie o spowodowaniu kolizji” i piszący długopis, aby go wypełnić. Ten dokument potrzebny jest do uzyskania wypłaty odszkodowania z OC sprawcy.

Jak sprawdzić i odnowić polisę?

UFG w swoim raporcie uwzględnia kierowców, którzy nie dopełnili w ub.r. obowiązku opłacenia polisy samochodowej, jako powód podając obostrzenia związane z pandemią. Przypominamy, że nie ma potrzeby wychodzenia z domu, aby tego dokonać. Wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe obsługują swoich interesantów telefonicznie. Numer telefonu znajdziemy m.in. na aktualnej polisie. Jeśli mamy wątpliwości czy nasze auto podlega ochronie, można sprawdzić to za pomocą aplikacji mObywatel, w której znajdziemy elektroniczną wersję dokumentów oraz „Na wypadek”, która pełni funkcję asystenta w przypadku uczestnictwa w zdarzeniu drogowym – obydwie dostępne do bezpłatnego pobrania na smartfony.

Komentarze (8)

Rozumiem, że firmy ubezpieczeniowe muszą z "czegoś" żyć, ale takie kwoty kar za kilka dni (niezamierzonej, najczęściej) zwłoki, to ekonomiczne bandyctwo! Proponuję, żeby za jeden dzień zwłoki tracić jedno koło (Policja odkręca na miejscu), 2 dni - dwa koła i tak dalej, później zimówki, a na końcu koła od auta sąsiada...Nic mądrzejszego nie wpadło mi do głowy, sorry!

"...ekonomiczne bandyctwo!" - jesli juz to "bandytyzm"! jeden dzien? zrobisz kogos kaleka na cale zycie w tym "jednym" dniu i kto bedzie placil wydatki na rehabilitacje? ty? z pensji w biedronce?

Racz zauważyć, że te 5800 zł nie pójdzie na leczenie chorego, tylko do skarbu państwa.

Inna sprawa, że ubezpieczyciele pilnują dat i zawczasu informują o konieczności zawarcia nowej polisy, bo nie chcą rzecz jasna stracić klienta.

Inne ubezpieczenia obowiązują do miesiąca czasu po terminie, dlaczego zatem to ubezpieczenia musi obowiązywać co do godziny? A co do płacenia odszkodowań, to mnie rozbawiłeś - osobiście się przekonałem, jakie one są!!!

Aplikacja mObywatel. Warto sobie to zainstalować. Jest Dowód Osobisty, Prawo Jazdy, Dowód rejestracyjny z danymi o przeglądzie i ubezpieczeniu oraz kod QR od szczepienia. Jedyne o czym trzeba pamiętać to naładować baterię w telefonie.

nie zapomnij jeszcze o kodzie i numerze konta w banku, dla hakera to bedzie ladnie zapakowany prezencik.

A jaka jest kara dla PANA URZĘDNIKA który czegoś zapomniał???????? Tak tylko pytam. Prawo które stworzyli przedstawiciele PZPR-SLD-PO-PSL i ich Sowiecko-Germańscy pachołki jest zbrodnicze dla obywatela Wiele jeszcze reform naprawiających NASZE PAŃSTWO przed POLSKIM RZADEM PIS i Zjednoczonej Prawicy. Bardzo wiele. A zobaczycie jaki będzie dziki szał i kwik czerwono brunatnych pachołków Rosji i Niemiec. Bagno które stworzyły te zdradziecko-przestępczo-mafijne kliki jest widoczne na wręcz wszędzie. Bardzo wiele jeszcze przed nami POLAKAMI spraw do naprawienia. Niemiecka Unia nie pomorze nam w tym jedynie będzie za wszelką cenę przeszkadzać.

Czerwona wścieklizna może rozpocząć ujadanie. NO pachołki do roboty bo Sowiecko-Germański Pan patrzy. Reklamówki z brudnymi pieniędzmi przestaną docierać. Strach będzie.