O sprawie byłej Bombonierki zrobiło się głośno w lipcu. Nowa właścicielka rozpoczęła tam remont. Zdemontowano zabytkowy regał, zdjęto też unikatowy gipsowy sufit, przestawiający sylwetki murzynów. Interweniował konserwator zabytków. - To jedyne takie miejsce w mieście, trzeba je chronić – mówił wtedy Wojciech Kapałczyński, szef jeleniogórskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków. Poinformowaliśmy o tym pierwsi. Na szczęście, nowa właścicielka nie zamierzała zniszczyć wnętrza tego pomieszczenia. - Przyznaję, że wtedy jeszcze nie wiedziałam, czy ten regał tu wróci. Na pewno chciałam go odnowić – opowiada.
Szybko jednak zmieniła zdanie. Odnowiony regał wrócił na swoje miejsce, zamontowano też odrestaurowany sufit. Wcześniej wykonano też kompleksowy remont. Właścicielka wynajęła pomieszczenia firmie Wawel, która otworzyła tam cukiernię. - Miałam oferty korzystniejsze finansowo, ale uznałam, że to wnętrze wymaga specjalnej oprawy. Nie wyobrażam sobie tutaj na przykład banku - przyznała.
Pod wrażeniem był też konserwator zabytków Wojciech Kapałczyński. - Prace rzeczywiście wykonano bardzo dobrze – powiedział.
Od poniedziałku w byłej „Bombonierce” znowu można kupować słodycze. Mieści się tam cukiernia firmy Wawel. - Zabytkowy wystrój idealnie pasuje do naszej tradycji – powiedział Wojciech Winkel, dyrektor produkcji firmy Wawel. Przedstawiciele firmy byli pod wrażeniem reakcji mieszkańców. - Jedna z pań przyniosła nawet kwiaty w podzięce za to, że dotychczasowy wystrój pozostał – powiedziała nam Agata Zawora, menedżer do spraw rozwoju w firmie.
Komentarze (2)
BRAWO!!!!!!
Droga redakcjo :) po raz kolejny czytając artykuły dostrzegam wiele literówek, polecam zainstalowanie i używanie programu, który sprawdzi błędy, przed tym nim zamieści się artykuł na stronie :)
Pozdrawiam