Światowy Dzień bez Samochodu - większość za kółkiem

- Nasza firma jeszcze przez najbliższe kilka dni będzie dotowana z budżetu miasta, ten ostatni jednak nie wykazał podobnej inicjatywy. Zresztą zaniechanie poboru środków publicznych, bo z tym właśnie wiązałoby się zorganizowanie takich bezpłatnych przejazdów, byłoby równoznaczne z ustanowieniem specjalnej uchwały. Na to wszystko nakłada się brak pieniędzy w budżecie miasta na ten cel - informuje Marek Woźniak, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Jeleniej Górze.

Nadzieja na zmniejszenie, choć w minimalnym stopniu, natężenia ruchu drogowego w mieście pozostaje w trasie rowerowej łączącej Jelenią Górę z Cieplicami. Jej budowa miałaby powstać w oparciu o istniejące już pasy drogowe oraz chodniki. Plany są naprawdę imponujące, póki co jednak powstał jedynie krótki odcinek pomiędzy ulicą Nadbrzeżną oraz Ludową, a także ulicą Karola Miarki i Kasprowicza.

- Trasa miałaby przebiegać od ulicy Alei Jana Pawła II, poprzez Karola Miarki, Transportową, Kasprowicza, Nadbrzeżną, Wolności, Ludową, Łąkową, Francuską, Cmentarną i w końcu Mieszka I aż do targowiska w Cieplicach. Do zrobienia zostało więc sporo. Złożyliśmy już projekt planu obejmującego dokończenie tych brakujących odcinków. Dalsze jego losy pozostają w rękach władz miasta, które miejmy nadzieję, że uchwalając budżet na przyszły rok, uwzględnią naszą propozycję – wyjaśnia Jerzy Bigus, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
Gdyby tak się stało, wówczas pierwsi cykliści mogliby pokonać tę trasę już w drugim bądź najpóźniej w trzecim kwartale 2010 roku. Inwestycja pochłonie około 3 mln. zł z budżetu miasta. Do tej pory zainwestowano 320 tys. zł.

Na razie bezpieczna dla cyklistów droga prowadząca do Cieplic, kończy się na ulicy Wolności przy moście, vis-a-vis dawnej gorzelni. Ścieżek rowerowych brakuje, ale niektórym nie przeszkdza używanie sloganów, że Jelenia Góra jest rowerową krainą, czy jakoś tak.