Wydarzyło się to na budynku przy ul. Krośnieńskiej w Cieplicach. - Mężczyzna nagle poczuł się źle i przewrócił się – mówi nadkomisarz Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Pomoc wezwała jego żona, która wołała go z dołu, ten jednak nie odpowiadał. Jak się okazało, już nie żył.
Policja potwierdziła, że był to zgon z przyczyn naturalnych.
Komentarze (2)
Niech to będzie przestrogą dla wszystkich, amatorów prac na wysokościach - tu naprawdę nie ma żartów.
Szkoda jego