Łomnicka szkoła sportowym centrum

- Wcześniej przy niemal każdym podskoku czy szybszym biegu odpadał tynk z sufitu – opowiadał Damian Sala z klasy III tamtejszego gimnazjum.

- Teraz jest tam przede wszystkim cieplej i przyjemniej – dodaje Agata Kołodziej z klasy III tego samego gimnazjum.

Sala zyskała nie tylko zupełnie nowy parkiet, ale także dach. Gruntownej przebudowie poddano również jedną ze ścian. W pobliżu sali znalazł się też prysznic, którego brakowało do tej pory.

- Jak na razie odbywa się tu aerobik. Sala wynajmowana jest też prywatnym grupom mieszkańców, którzy chcą sobie pograć. W ten sposób zyskujemy jeszcze kilka groszy – wyjaśniła Julita Odelga, dyrektorka szkoły.

- Remont sali wyniósł około 437 tysięcy złotych. Środki pochodziły z gminy na zniwelowanie szkód popowodziowych.

Perełką szkoły stało się jednak boisko do gry w siatkówkę plażową. Podobnych miejsc w regionie jest jak na lekarstwo. Tym większy to sukces, że budowa boiska została w pełni zrealizowana ze środków własnych szkoły. Brawa należą się pomysłodawcy inwestycji, Arturowi Kraińskiemu, nauczyciel wychowania fizycznego. To dzięki jego osobistym staraniom budowa boiska kosztowała placówkę zaledwie 6 tysięcy złotych. Ale to nie koniec działań prężnego wuefisty.

- Obecnie budujemy boisko z prawdziwego zdarzenia do gry w piłkę nożną. Dwieście ton piasku czeka już na rozparcelowanie, nas i uczniów natomiast grabienie kamieni. Do tej pory udało nam się ich zebrać jakieś dwadzieścia ton. Przed nami kolejne tyle – dodaje nauczyciel, który koordynuje prace.

Co najśmieszniejsze koszt realizacji kolejnej marzenia pana Artura, to jak narazie zaledwie 60 złotych. Reszta pieniędzy pochodzi od prywatnych darczyńców, których znajduje nauczyciel. Boisko ma być gotowe na wiosnę przyszłego roku.

Bez niespodzianki nie pozostali też najmłodsi uczniowie. Z myślą o nich powstał plac zabaw.

- Najbardziej podoba mi się zjeżdżalnia – mówiła Zuzia zaraz po pierwszym wejściu na plac, który powstał w ramach rządowego programu „Radosna Szkoła”. Połowa środków, czyli 67 tysięcy złotych przeznaczyła gmina Mysłakowice, rada sołecka i szkoła, a resztę rząd.

W przyszłości szkoła liczy jeszcze na otwarcie Orlika.

ZOBACZ ZDJĘCIA