Z. Ładziński wypadł z wyborczej gry, gdyż jeden z członków jego komitetu wycofał się i komitet nie miał wymaganej liczby członków. Przestał istnieć z mocy prawa. Ładziński o obwinia o tę sytuację szefa grodzkiego PSL-u Romana Kutego.
- Mam dowody, ale szczegółów nie chcę ujawniać – powiedział.
Tymczasem Roman Kuty dostarczył do naszej redakcji oświadczenie, w którym odcina się od tej sprawy twierdząc, że nie ma z nią nic wspólnego.
Z. Ładziński zapowiedział też, że będzie domagał się unieważnienia wyborów do Senatu w okręgu nr 2. To w tym okręgu miał startować. Na jego złożenie ma 7 dni od momentu ogłoszenia oficjalnych wyników przez PKW. Wyniki ogłoszono w środę popołudniu. Ładziński wskazuje na kilka uchybień, m.in. na to, że komisje źle informowały wyborców. W wielu z nich mówiono, że p. Ładziński sam się wycofał. - Uchybień jest więcej – zaznaczył.
Więcej o tej sprawie w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.
Komentarze (17)
Kuty nie ma nic wspólnego z komitetem aktywni społecznie? ależ ma drodzy państwo...w składzie komitetu jest jego żona i córka oraz dwóch lub trzech członków zarządu PSL, których tam "powstawiał" (wcześniej zupełnie nie znani w PSL). Szkoda panie Kuty że swoją obronę rozpoczyna pan od kłamstwa ale to już świadczy o panu.
I tak bym poparła Pana Ładzińskiego, dobrze że wniesiono doniesienie do Prokuratury
najlepiej jakby złożył oświadczenie,że nie jest członkiem PSL
tylko o co ???!!!! następne wybory za 4 lata !!! następnym razem niech nie wybiera ludzi z przypadku !
To Pan KUty zakładał Aktywnych Spolecznie na zebraniu bezrobotnych w Orient Expresie 12 sierpnia. Tam zbierał podpisy na listę poparcia dla Aktywnych Spolecznie , na posłow dla PSL i kandydatów na senatorów bez wpisanych nazwisk. Kłamie i kłamie. Obiecywał ludziom po 200 zl zarobku w komisji wyborczej a pozniej wystawił ich do wiatru , tak jak kandydata na posła Romualda Iwanowa , stek kłamstw z ust Pana Kutego. jak zwykle
Kuty kłamie,kłamie. Zapomniał jak 12 sierpnia w orient - expresie zbierał podpisy na listach poparcia dla AKTYWNYCH SPOLECZNIE , dla PSL i bez wpisanych nazwisk dla senatorów. Obiecał ludziom wiekszosc z psl prace za 200 zl w komisjach wyborczych i sie na nich wypial, tak jak na romualda iwanowa, który miał byc posłem. i bezrobotnych ,ktorych wzywał do fondacji pod pretekstem weryfikacji danych, a kazał podpisywac listy poparcia. Trzeba mu te fakty przypomniec w sadzie. Popieram pana ładzinski, bo gnidy spoleczne trzeba tepic.
Kuty kłamie,kłamie. Zapomniał jak 12 sierpnia w orient - expresie zbierał podpisy na listach poparcia dla AKTYWNYCH SPOLECZNIE , dla PSL i bez wpisanych nazwisk dla senatorów. Obiecał ludziom wiekszosc z psl prace za 200 zl w komisjach wyborczych i sie na nich wypial, tak jak na romualda iwanowa, który miał byc posłem. i bezrobotnych ,ktorych wzywał do fondacji pod pretekstem weryfikacji danych, a kazał podpisywac listy poparcia. Trzeba mu te fakty przypomniec w sadzie. Popieram pana ładzinski, bo gnidy spoleczne trzeba tepic.
Pięknie określił Pan Waldek na stronie PSL-u powiatowego "jeszcze z drzew nie zleźli a już chcą być kutymi drabami w polityce"
na szczęście Kuty to nie cały PSL w jeleniogórskim
http://www.jeleniagora.psl.pl/HTML/aktz.html
Jestem za powtorka.
http://www.jeleniagora.psl.pl/HTML/aktz.html
dzięki za adres. A co tam robią funkcjonariusze SB? Też są członkami PSL?
To co zrobiono panu Ładzińskiemu ,to obrzydliwa walka wyborcza.Jeśli nawet R.Kuty ,czy ktoś z PSL- a tego nie wiemy na 100%- stał za tym to nie działli sami.PSL dobrze współpracuje i w powiecie i w Sejmiku Dolnośląskim z PO. Mogło być i tak ,że inicjatywa wraz z pomysłem wyszła z kręgów jeleniogórskich platformersów a wykonawcą było usłużne PSL. Czy tak było naprawdę- niechaj zbada prokuratura.
JESTEM ZA POWTÓRKĄ WYBORÓW.GŁOSUJĘ NA ŁADZIŃSKIEGO!!!!
Mówią, że ten cyrkowiec Klimek coć tam zamieszał w jelonce
Klimek Kaziu przed wyborami ganiał po jelonce jak odrzutowiec. A on zawsze coś zamiesza.
Posłanka Machałek w okręgu legnickim wycięła wartościowe osoby i nie wpuściła je na listę PiS. Bała się, że ją przeskoczą i nie zostanie posłanką. Ale tak naprawdę zrobiła szkodę dla PiS-u. Czy Jarosław Kaczyński tego nie widział? A struktury PiS-u zniechęcone przez posłankę Machałek często pozorowały udział w kampanii wyborczej i nic nie robiły.