- Podobnych zgłoszeń mamy mnóstwo – mówi kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy KM PSP w Jeleniej Górze.
Tylko wczoraj strażacy gasili łąkę w Jeżowie Sudeckim, przy ul. Sudeckiej w Jeleniej Górze. Był też spory pożar lasu za byłą jednostką Pod Jeleniami, który zaczął się od trawy.
Przedwczoraj strażacy podjęli 16 interwencji w sprawie pożarów łąk. - Były zgłoszenia z Łomnicy, Komarna, Podgórzyna, Miłkowa, Karpnik, Bobrowa – wymienia A. Ciosk. -Gasiliśmy pożary w Jeleniej Górze przy ul. Wolności, Łazienkowskiej, Michejdy, Bocznej, Zjednoczenia Narodowego.
Straż apeluje do mieszkańców, by nie wypalali łąk. - To same straty. Niszczy się środowisko, zabija wszystkie zwierzęta żyjące na łące. Istnieje zagrożenie, że pożar przeniesie się do pobliskich budynków. Trawy teraz są suche i ogień szybko rozprzestrzenia się, można zrobić sobie krzywdę – mówi. Dodał, że w ubiegłym roku została zatrzymana kobieta, która podpaliła łąkę i poparzyła sobie dłonie.
Nie mówiąc już o tym, że podpalający narażają państwo i samorząd na koszty. - Każdy nasz wyjazd to paliwo, praca strażaków zużyty sprzęt. Strażaków PSP finansuje państwo, ochotnikom płaci gmina – przypomina.
Kpt. Ciosk przypomina, że za wypalanie traw można zostać ukaranym mandatem do 500 złotych. Minionej nocy pogoda popsuła się i jest nadzieja, że nagminne wypalanie traw skończy się. Na jak długo?
Komentarze (3)
Wczoraj około godziny 12,00 jadąc z Jeleniej Góry w stronę Karpacza na wysokości osiedle Czarne pracownicy wycinali krzewy i niestety palili gałęzie i trawę. Myślę ze w dobie takiego przekazu medialnego o zagrożeniach pożarami to my dorośli wielokrotnie świadomie doprowadzamy do tragedii. A przy tym dajemy zły przykład młodzieży.
Przecież wiadomo że to rolnicy podpalają sami swoje pola!! Mandaty wlepić i cofnąć dotację to szybko się by nauczyli!!