Kilku pracowników za pomocą podnośnika z koszem zebrała z poddasza kamienicy elementy dachówki, papy oraz oderwanego tynku, dzięki czemu najprawdopodobniej zapobiegli tragedii do jakiej mogłoby dojśc, gdyby tych parę "szczegółow" poleciało w dół, tuż na przechodniów. Krótka to jedna z najbardziej uczęszczanych ulic centrum miasta. Cała akcja trwała kilkanaście minut. Teraz jest o wiele bezpieczniej.
- Przynajmniej nikt sobie głowy nie rozbije. Bóg tylko wie co by było, gdyby taki kawałek spadł na głowę, albo na jakieś dziecko - mówił pan Henryk, jeden z mieszkańców kamienicy.
![]() |
Komentarze (1)
Poco ustalać zarządcę skoro wiadomo kto jest właścicielem on wraca koszty chyba że jest to znajomy królika