![Poprawi się jakość opieki onkologicznej w Jeleniej Górze](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/67359/akcelerator-jg-e1493965211703.jpg)
Dzięki wartemu ponad 2,6 miliona złotych systemowi szpital będzie realizował także e-usługi.
To kolejna inwestycja samorządu województwa skierowana na poprawę jakości opieki onkologicznej w regionie.
Tym razem ze środków z Regionalnego Programu Operacyjnego sfinansowane zostanie wdrożenie nowoczesnych rozwiązań informatycznych.
Szpitalny System Informatyczny (HIS) oraz system realizujący e-usługi w Dolnośląskim Centrum Onkologii zostanie w 85 % sfinansowany dzięki funduszom unijnym. Jego odbiorcami będą pacjenci, ich rodziny oraz opiekunowie, a także podmioty gospodarcze i inne podmioty medyczne.
− To kolejne środki z Regionalnego Programu Operacyjnego, które przeznaczamy na rozwój opieki onkologicznej. W bieżącej perspektywie unijnej sfinansowaliśmy już między innymi budowę Centrum Chorób Piersi Breast Unit czy Filii Radioterapii DCO w Jeleniej Górze – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.
− System na pewno poprawi jakość obsługi pacjenta. Dodatkowo, dzięki jego wdrożeniu zmniejszymy koszty funkcjonowania szpitala, poprawimy dostępność danych medycznych i jednocześnie zwiększymy bezpieczeństwo przekazywanych informacji – przekonuje dr Adam Maciejczyk, dyrektor DCO we Wrocławiu.
Wdrożenie i integracja systemu umożliwi 24-godzinny dostęp do dokumentacji medycznych przez 7 dni w tygodniu. Zakończenie realizacji projektu planowane jest na czerwiec 2020 roku.
Dolnośląskie Centrum Onkologii zostało niedawno jednym z liderów pilotażowego projektu Systemu Krajowej Sieci Onkologicznej.
Komentarze (3)
Kiedy będzie dostęp i refundowanie większej palety skuteczniejszych leków tak jak ma to miejsce w innych rozwiniętych krajach ?. To byłaby z prawdziwego zdarzenia poprawa jakości opieki !.
No proszę. Poprawi się jakość opieki onkologicznej? Jest ktoś kto w to wierzy?
Kilka lat temu, 7 lutego zmarła moja Mama, na oddziale onkologicznym jeleniogórskiego szpitala. Miała raka w IV stopniu zaawansowania. Cudu nie było. Był ogromny żal, ale i szczere podziękowania personelowi medycznemu - lekarzom i pielęgniarkom za wrażliwość, opiekę i zaangażowanie w niesieniu pomocy. Dzisiaj , wspominając tamten trudny okres - być może wbrew obiegowym opiniom - opowiadam o tamtych dobrych ludziach w białych kitlach, którym brakowało wsparcia w postaci nowych leków, dofinansowania do prowadzonych terapii, bardziej rozbudowanego zaplecza sprzętowego. Brońmy idei wspierania leczenia onkologicznego wszelkimi możliwymi metodami, nie zapominajmy jednak o tym, że wiele ludzi wstydzi się, że choruje na raka, wielu z nich nie ma oparcia w rodzinach, wielu z nich nie stać na rehabilitację poszpitalną. Dlatego tak ważne jest zwiększenie wysiłków na rzecz upowszechniania wiedzy o samokontroli, wsparcia psychologicznego dla chorych i ich rodzin bez zadęcia i cennika usług. Wszak nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze. Przepraszam niektórych za tę refleksję, jestem antyhejterem. Pozdrawiam.