Jesienią Gryf Gryfów Śl. miał zaciekle walczyć o utrzymanie w rozgrywkach klasy okręgowej. Tymczasem zespół zajmuje dobre 9. miejsce i ma duże szanse, aby wiosną na nim pozostać. Duża w tym zasługa bramkarza Damiana Michno, który jest filarem zespołu.
Po nienajlepszym początku rozgrywek złapaliście wiatr w żagle. W ostatnich 6. spotkaniach nie zaznaliście goryczy porażki, zdobywając przy tym 12 punktów. Przerwę zimową spędzacie chyba zatem w dobrych nastrojach?
DAMIAN MICHNO: - Faktycznie końcówka rundy była w naszym wykonaniu całkiem udana. Gdy wszyscy postawili na nas krzyżyk coś się ruszyło i zaczęliśmy zdobywać bramki i punkty. Po części słabsza postawa na początku rozgrywek była spowodowana tym, iż graliśmy w niepełnym składzie. Niektórzy byli na urlopach, a inni wyjechali do pracy za granicę. Każdy przyjeżdżał w innym terminie i dopiero na kilka kolejek przed końcem rundy udało nam się zagrać w miarę optymalnym składzie. Po nie najlepszym początku ostateczna ilość zdobytych punktów pozwala z optymizmem czekać na wiosnę, którą od samego początku zagramy z takim zaangażowaniem jak ostatnie mecze rundy jesiennej.
W tych meczach straciliście tylko 4 gole. Miałeś więc spory wkład w zdobycz punktową swojej drużyny.
- Powiem inaczej... Gdyby nie kiepski początek, gdzie w dwóch pierwszych meczach wyjazdowych straciliśmy 11 bramek i to w dodatku z nie najmocniejszymi rywalami, to można by powiedzieć, że defensywa Gryfa była jedną z najlepszych w tej klasie rozgrywkowej. Chciałbym wspomnieć, że w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, która to była zresztą moją pierwszą rundą w Gryfie, byliśmy na 3. miejscu pod względem najmniejszej ilości straconych bramek! Także gdyby nie te mecze, o których wspomniałem na początku, sytuacja by się powtórzyła. To świadczy nie tylko o mojej postawie w przekroju ostatniego roku, ale także grze całego zespołu.
Gryf to jeden z najmłodszych zespołów w jeleniogórskiej okręgówce. Kto w takim razie poza Tobą decydował o obliczu drużyny?
- Po słabym początku niespodziewanie zaczęliśmy wygrywać i to strzelając po 4-5 bramek w każdym meczu. „Katami” drużyn przeciwnych byli przede wszystkim Krzysiek Marzec, Grzegorz Skwara i Damian Dudek. Za porządek w środku pola odpowiadali Arek Rewers i Darek Wilczyński, a obroną kierował doświadczony Tomek Cabała. W podstawowej jedenastce najczęściej grało 3 starszych zawodników, resztę stanowiła młodzież, której ze świeczką można szukać w wielu innych zespołach, które opierają swoje składy głównie o doświadczonych zawodników. Tam młodzieżowcy grają, bo muszą. Słowa uznania należą się także trenerowi Danielowi Koko, który nie tylko kierował drużyną z ławki, ale także w trudnych momentach wspomagał nas na boisku.
Po dobrej końcówce jesieni cele zespołu zmieniły się?
- Nie ma mowy o zmianie planów. Mimo, że zajmujemy 9. miejsce, to przewaga nad strefą spadkową nie jest duża. Dlatego musimy dobrze przepracować okres zimowy, by wiosną o punkty walczyć w każdym meczu i bezpieczną pozycję zapewnić sobie dużo wcześniej, niż jak to było w zeszłym sezonie. Wówczas o utrzymanie walczyliśmy w ostatnim meczu.
Z Twojego rodzinnego miasta do Gryfowa Śl. jest kawałek drogi. Jak organizujesz się jeśli chodzi o treningi?
- Tu należą się słowa podziękowania dla całego Zarządu, trenerom oraz chłopakom reprezentującym barwy MKS Szczawno Zdrój. Dzięki nim mogę ćwiczyć na obiektach klubu, który swoją siedzibę ma 50 metrów od mojego domu. Klub zezwala mi na treningi typowo bramkarskie, które prowadzi Jan Matysek, jak i na treningi z całą drużyną prowadzone przez Wiesława Walczaka. Bez ich pomocy gra w klubie z Gryfowa może i byłaby możliwa, ale forma jaką bym prezentował, bez możliwości ciągłych treningów, na pewno pozostawiałaby wiele do życzenia.
W Gryfie zmienił się zarząd. Co w perspektywie czasu może to oznaczać dla klubu?
- Nowym prezesem został Krzysztof Złocik, były zawodnik Gryfa. To wzmocnienie na dwóch pozycjach, bowiem będzie nas także wspierał na boisku. W planach jest poprawa stanu płyty boiska, modernizacja szatni, a także trybun. Poprawiony ma zostać też sam wizerunek drużyny. Chodzi o nowe komplety strojów, dresy czy kurtki zimowe. W planach nowego zarządu jest także zorganizowanie obozu przed rundą rewanżową, co w tej klasie jest rzadkością. W przyszłości jeśli uda się utrzymać skład i dokooptować do niego 2-3 wzmocnienia, to stać nas będzie na walkę o górne rejony tabeli. Póki co to jednak melodia przyszłości.
Wiosnę spędzisz w Gryfowie Śl.?
- Chciałbym pograć na trochę wyższym poziomie. Nie ukrywam, że takie też oferty pojawiły się w ostatnim czasie. Wszystko powinno się wyjaśnić do połowy stycznia.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...