Ponad 2 promile alkoholu miał szofer autokaru, którym podróżowało blisko 50 osób. Zatrzymali go dzisiaj do kontroli policjanci ruchu drogowego i ITD.

Powstanie drugiego Orlika jest już praktycznie formalnością. Dzisiaj rada uruchomiła środki na tę inwestycję.

Pracował legalnie jako murarz-tynkarz. Miał umowę i obowiązkowe ubezpieczenie. Nawet po wypadku przy pracy, w którym połamał rękę, ZUS uznawał go jako ubezpieczonego, bo pracodawca opłacał składki. Potem jednak ZUS stwierdził, że Zenon Bączek w ciągu ostatnich dwóch lat nie był ubezpieczony, a płatnik wyzerował składki.

- Moje dziecko może być chore na gruźlicę i zarażać inne dzieci w przedszkolu – obawia się jeleniogórzanka, pani Kamila. Od tygodnia w karpackim Centrum Pulmonologii i Alergologii bezskutecznie próbuje dowiedzieć się, czy jej córeczce coś grozi, czy też nie.

Był tak pijany, że nic nie pamięta. A powinien, bo podejrzany jest o kradzież laptopa. Chodzi o 21-latka, któremu za głupi wybryk grozi nawet do 5 lat więzienia.

- Jak się nie rozliczą, to powyrywam rury z ziemi i sprzedam na złom – zapowiada Bogusław Kempiński, właściciel gruntów, na którym leżą miejskie sieci wodociągowe i kanalizacyjne. To by oznaczało odcięcie części Zabobrza III od wody. Miasto na piśmie zobowiązało się, że przedstawi przedsiębiorcy umowę do 30 września.

- Urząd zapewnił mi staż, nie mogę z niego skorzystać, bo dla mojego synka zabrakło miejsca w jedynym w Jeleniej Górze żłobku – narzeka matka samotnie wychowująca dziecko. Władze miasta jednak nie widzą problemu. Wolą sfinansować przeprowadzenie wśród niezadowolonych rodziców ankiety na temat żłobka, aniżeli utworzyć kolejny.