Zmiany w jeleniogórskim TBS-ie

Nowy prezes mieszka i pracuje w Lubinie, prowadzi tam Agencję Obrotu Wierzytelnościami „Progres”, szefuje zarządowi powiatowemu PO w Lubinie, jest także członkiem rady krajowej tej partii. Z rekomendacji PO ubiegał się w 2010 roku o fotel prezydenta Lubina.

Sylwester Izydorczyk powiedział nam, że został odwołany z funkcji prezesa przez radę nadzorczą bez podania przyczyn. Obowiązuje go trzymiesięczne wypowiedzenie.

W środę zaplanowano nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym zostanie uzupełniony skład rady nadzorczej i wybrany nowy jej przewodniczący. W Jeleniogórskim TBS-ie miasto ma 87,4 procent udziałów, pozostałe należą do trzech prywatnych przedsiębiorców.

- Do zmian musiało dojść, bo działalność jednoosobowego zarządu za ostatnie dwa lata rozmijała się z naszymi oczekiwaniami. W 2010 roku spółka miała ujemny wynik finansowy. Poprosiliśmy prezesa o przygotowanie konkretnych propozycji, które mogłyby tę sytuację zmienić. Niestety i te rozwiązania nie były tym, czego się spodziewaliśmy – mówi Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.

Według władz miasta, głównego udziałowca spółki JTBS, odwołany prezes wykazał za mało dynamiki w działaniu i aktywizowaniu budownictwa mieszkań do wynajmu. H. Papaj dodaje, że zdecydowano się powierzyć prezesurę osobie, która ma doświadczenie w biznesie i zna spółkę.

Marek Wojnarowski powiedział nam, że dziś jeszcze za wcześnie mówić o konkretach dotyczących planów rozwoju spółki, bo nadal przejmuje obowiązki od poprzedniego prezesa. Umówiliśmy się na rozmowę po świętach.