Zmarła kobieta potrącona przy Biedronce
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 17. na ulicy Wolności, niedaleko skrzyżowania z ulicą Mickiewicza. Kobieta przechodziła przez jezdnię około 30 metrów od przejścia dla pieszych. Kobieta zmarła dzisiaj o 2 w nocy w szpitalu.
Szukaj
Najczęściej czytane
Ostatnio komentowane
-
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http... -
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without... -
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
-
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin... -
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...
Komentarze (37)
smutna wiadomosc wyrazy wspolczucia
wie ktoś co to za dziewczyna? z jeleniej góry?
ona pochodziła z zaręby.to moja koleżanka z klasy.
straszne
nie była z Jeleniej.
tragiczna wiadomość . kondolencje dla rodziny.
Chwila nieuwagi, pośpiechu i jakie skutki...:( Wyrazy współczucia bliskim kobiety. :(
Nieuwagi...? Weszła na jeden z najbardziej niebezpiecznych odcinków dla pieszych, czego się tu spodziewać. Kondolencje, kondolencjami, kobiety szkoda, ale na własne życzenie się władowała pod samochody. Po to 30 metrów dalej jest przejście, żeby na nim przechodzić, nie bez powodu nie ma go na przeciwko przystanków. Niech spoczywa w pokoju.
Na zdjęciach było widać ze spadły jej buty. Ratownicy z Pogotowia mówią że jeżeli przyjeżdżają i widzą buty na ulicy to raczej ta osoba nie przeżyje.Nie wiem czy to zwykły przesąd ale to się sprawdza odkąd pamiętam. Widziałem zdjęcia z tego wypadku i widziałem buty... Z żalem ale przypomnę: że to nie były nieszczęśliwy przypadek, ta Pani świadomie wlazła pod koła. Nieszczęśliwy przypadek byłby gdyby TIR wbił się w dom i zabił ją śpiącą w łóżku. Codziennie widzę pieszych włażących prosto pod koła, od dawna wiem że NIE MOŻNA ZOSTAĆ POTRĄCONYM GDY SIĘ DBA O WŁASNE BEZPIECZEŃSTWO.
Odnośnie stwierdzenia - śmierć wyciąga z butów - niestety miałem (jako kierowca pierwszy na miejscu zdarzenia) już z tym styczność - jest w tym bardzo dużo prawdy, chodzi o przeciążenia jakie oddziałują na człowieka.
może władze miasta zainteresują sie tym skrzyżowaniem?Czas coć z tym zrobić.
"Oni" nie mogą myśleć "za nas" - jesteś na najprostszej drodze do oświeconego totalitaryzmu.
Ale czym tu się interesować? Przejścia 15 m w lewo, i 15 m w prawo od Biedronki są. Barierki ochronne na całej długości do wjazdu dla autobusów- są. Przejście dla pieszych to bardziej w stronę Małej Poczty jest oznakowane. Powinni chyba ścianę wybudować, żeby ludzie nie przełazili.
szkoda jej chyba ja wyrzucil zdomu ten rudy co wynajmowala u niego pokoj nie dosc ze byla chora to jeszcze sie zdenerwowala na zakupy nie szla z ta walizka na pewno kazal jej sie wyprowadzic do konca miesiaca
Prostaku, naucz się najpierw pisać! Wielu zdań nie pisze się na raz, jednym ciągiem! Poznaj najpierw czym jest interpunkcja przynajmniej, a dopiero potem próbuj się wypowiadać.
"Poznaj najpierw, czym jest interpunkcja..."
Skąd pochodziła??
Jelenia Współczuje ["]
Jeżeli pieszy widzi z daleka nadjeżdżający, oświetlony pojazd to nie jest równoznaczne, że tego pieszego widzi w takim samym stopniu kierowca. Szczególnie gdy jest zmrok i pada deszcz. Dopełniając obrazu nieszczęścia, piesi w 99% nie posiadają nic odblaskowego a ubrani są po "snajpersku" czyli maskująco w stosunku do otoczenia. Ciemne spodnie, kurtki, płaszcze a beztroskie i prowokujące nierzadko (szczególnie młodzież)wejścia na pasy i jezdnię często w niedozwolonych miejscach oraz niedoświetlone ulice oto główne przyczyny tragicznych zdarzeń. Nieuważni, niedoszkoleni i brawurowo (w ich mniemaniu) kierowcy to osobny rozdział...
Hmmm... Myślę, że redakcja NJ, w przypadku takich tragicznych sytuacji, które kończą się śmiercią, powinna wyłączyć możliwość dodawania komentarzy, ze względu na szacunek dla bliskich takich osób.
Szczególnie, że była możliwość wypowiedzenia się już w tym temacie wcześniej. Ot taka, moja mała uwaga, nie żebym miał coś do powyższych komentarzy.
a czy wiadomo już kto to był??
do znajomego : gówno wiesz baranie i jeszcze za znajomego się uważasz ? Rudy, jak go nazwałeś był jedynym, który się nią opiekował i ją naprawdę kochał. To było widać zresztą. Jedyną ukochaną jej rodziną był właśnie ten chłopak. Kim ty do cholery jasnej jesteś, żeby tu się wypowiadać w takiej chwili ?! Wyjazd stąd !
nostradamus, mało widziałeś z tego wynika w swoim życiu, a raczej gówno widziałeś
[*]
(*) (*) (*)
Gdzie mieszkała??
widzę że twoje komentarze są niezwykle "trafne" pod wieloma artykułami.Ufam że doczekasz się takich samych komentarzy na swój temat- mądralo.
No i ja też czekam :-) Jak popełniam błąd, to umiem ponosić konsekwencje, a to, że ludziom tu na forum zawsze jest łatwiej zrzucić na kogoś, to tylko ich durne podejście. Gdzie w tym temacie napisałam coś, co nie jest prawdą...? Bo nie napisałam nic niezgodnego z prawdą w tym temacie. W tym drugim zresztą też nie.
Popieram na 100%, xyz-głos rozsądku w nj24.pl:)
Moja koleżanka z podstawowej szkoły...Bardzo wiele przeszła w życiu....Tragedia....Aga niech Ci w niebie będzie lepiej...[*]
Bardzo proszę o telefon Rodzinę i Znajomych Zmarłej 519-606-402.
To Agnieszka,mieszkanka okolic Lubania Śląskiego:( Znałam ją....Bardzo przykra wiadomość:(
Z samego Lubania??
Nie....z Zaręby dokładniej
Biedna nie miała swojego miejsca na Ziemi, ciągle na walizkach i jeszcze jej postępująca w szybkim tempie choroba:( Aguś....spoczywaj w pokoju! [*]
Znałam ją....Tragedia:( Agnieszko....spoczywaj w pokoju :( [*]
znalem ja .Smutne :(
znalem ja .Smutne :(