Złodziej upatrzył sobie na terenie Niemiec samochód dostawczy, włamał się do niego, odpalił i ruszył w stronę polskiej granicy. Niemiecka policja sygnał o kradzieży dostała na tyle szybko, że zdążyła przestępcę namierzyć i próbować go zatrzymać. Nie udało się to, bo 27-latek dotarl do polskiej granicy. Powiadomieni o wszystkim polscy funkcjonariusze kontynuowali akcję. Złodziej, czując, że nie ma szans, porzucił dostawczaka i uciekł. Do akcji poszukiwawczej zgorzelecka policja wykorzystała psa. Ten podjął trop i doprowadził śledczych do miejsca zamieszkania złodzieja. Na posesji ściganego ujawniono wiele przedmiotów, które najprawdopodobniej pochodzą z kradzieży, zapewne z terenu Niemiec. M.in. znaleziono motorower, sprzęt ogrodniczy i siatkę ogrodzeniową. Funkcjonariusze ustalają pochodzenie tych rzeczy. Sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności
Komentarze (5)
odpalił i ruszył - słownictwo uliczne a nie dziennikarskie
Proszę się nie czepiać.Pan SAD ostatnio już przepraszał za swoje błędy,obiecał poprawę i podszkolenie nad poprawnością pisania. Ps-a tak nawiasem mówiąc to niezła ma prace, bo w większości firm potrzebują ludzi dobrych i z doświadczeniem, nie ma mowy o bylejakości i o tym ,że popracujesz nad sobą. Słabe jednostki są eliminowane lub pracują po znajomości bez żadnych wymaganych kwalifikacji. Tak niestety jest w NJ, wszelkiego rodzaju urzędach i innych instytucjach.
,,,szkoda chlopa dal sie zlapac palom,no coz jego problem,,,,,,,,,,,
ba, nawet są tacy, którzy bardziej cenią bylejakość i kwalifikacje odbiegające od potrzeb instytucji,idą do sądu i jej bronią- za wszelką cenę - nawet potwierdzając nieprawdę!
W tak postawionych pytaniach dlaczego? czy miernota lubi mądrzejszych od siebie?
potencjalna odpowiedź..............
jasko buraku!!!ciekawe ja by tobie ktoś cos ukradl to tez bys gadal szkoda chlopa bo dal się zlapac