To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Złapał kunę w zasadzkę i... dostał zarzuty

Złapał kunę w zasadzkę i... dostał zarzuty

Na swojej działce jeleniogórzanin zamontował metalową pułapkę, tzw. ”żelazo” w którą wpadła kuna. Zwierzę przez kilka godzin wisiało na jednej łapce, bardzo cierpiało. Weterynarz zmuszony był je uśpić. Działkowiec usłyszał trzy zarzuty m.in.z ustawy o znęcaniu się nad zwierzętami.

Strażników miejskich zaalamował jeleniogórzanin, który z okna widział  wiszące w pułapce, szamoczące się zwierzę.

Mundurowi ustalili, że właściciel działki zamontował metalową pułapkę, tzw. "żelazo „w którą wpadła kuna. Zwierzę wsiało przez kilka godzin na jednej łapce. Weterynarz, który przyjechał na miejsce zmuszony był zwierzę uśpić, z uwagi na doznane obrażenia. Strażnicy mijescy wezwali policję.

Funkcjonariusze ustalili, że właścicielem działki podejrzewanym o założenie pułapki na kunę jest 63-letni jeleniogórzanin. 

Mężczyzna oświadczył, że hoduje na działce gołębie. Najprawdopodobniej kuna mu je dusiła i postanowił złapać „szkodnika”.

Mężczyźnie przedstawiono trzy zarzuty, w tym z ustawy o znęcaniu się nad zwierzętami oraz dwa z ustawy Prawo Łowieckie.

- Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

63-latek przyznał się do nich - informuje Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy policji w Jeleniej Górze.

Uzgodniono karę 9 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata, nawiązkę na cele ochrony przyrody oraz musiał wpłacić 1000 zł na rzecz Skarbu Państwa.

Komentarze (31)

Do kar proponuję dołożyć sidło na nogę. Żelazne, z zębami. Tak na godzinę...

Chory wyrok. Ciekawe ile dostanę za pułapkę na myszy?!!!

Ochrona, ochroną a szkody szkodami... Miał potulnie siedzieć i patrzeć jak mu wybija stado???

Widzę, że ty mózgu do tej pory nie znalazłeś?

Sa dostępne elektroniczne odstraszacze na gryzonie, nikomu nie robią krzywdy.

Pewnie, że są. Tylko o tym trzeba wiedzieć. I odżałować tych parę złotych na taki odstraszacz, a nie pieklić się na portalu, że kuny to straszni mordercy i "tępić, panie, zarazę..." Banda nieuków.

A czy ochrona przyrody zapłaci odszkodowanie za uduszone gołębie?

I bardzo dobrze

Kuna występowała w tym teatrze w roli dusiciela, mordercy gołębi. A wyrok dostał obrońca gołębi. Coś tu nie halo!

Życzę coby Wam kuny codziennie kable rozruchowe w aucie przegryzały i jaja wykradały..Bo to takie kochane zwierzątko jest..
Szkodnik, a przed szkodnikiem trzeba się bronić!

no popatrz, a co powiesz na durnych ludzi wyrządzających znaczniejsze szkody niż ta kuna, hę?

"Kable rozruchowe"? W samochodzie? No, qrwa, zaimponiłeś mi, wąski!

BRAWO DLA DZIALKOWCA ...TEPIC SZKODNIKA. JAK MIASTO NIEMOZE SOBIE PORADZIC Z PROBLEMEM TO JAK MA SIE OBYWATEL USTRZEC ? JAK CI POGRYSIE KUNA GRATY W AUCIE I USZKODZI NA KILKA TYSIECY JAK NIE NA KILKANASCIE TO JEDEN Z DRUGIM ZASTANOWI SIE NAD TYM .STRAZ MIEJSKA POLICJA I SADY WSZYSCY ZAANGAZOWANI. A POZNIEJ SIE DZIWIMY ZE NASZA WSPANIALA JELENIA JEST TAKA JAK JEST BROD SMROD I BEZLUDZIE... BO BRAK KASY. NARA PA

jak ci "POGRYSIE" analfabeto, to będą dwa -RYSIE..

Prawda sady sa dla Kowalskiego i Nowaka,purpurowi pedofile,sedzia zlodziej i wiele innych debili na wyzszych stanowiskach sa BEZKARNI.

Na Morcinka biegała wieczorami, i pod samochody się chwała, wielkości około 3 kotów razem i kable przegryzała, trzeba usówać dziadostwo

sam się "usóń"

U mnie Kuna zjada nowy dach... Ko**** zwierząt ale ta bym osobiście zastrzelił.
Nie mogę się jej pozbyć.... Tylko szkody robi

Świat na głowie staje, za pozbycie się szkodnika wyrok!
Jak tak dalej pójdzie to za zabicie muchy będzie wyrok.

Nie świat tylko Polska!

Tu nie chodzi o szkodnika tylko o sposób w jaki ten działkowiec pozbył się zwierzaka. Mógł postawić klatkę i złapać ją żywcem, a następnie wywieźć ją daleko od swojej działki. Załatwił jedną kunę, a przyjdą następne. Też będzie je żelazem traktował? A tak w ogóle to po kiego grzyba te gołębie w mieście, mało tych zasrańców dziko koczuje na naszych budynkach. Ciekawe czy ma zezwolenie na hodowlę tych latających szczurów, roznoszących obrzeżki i inne choróbska?

Dobrze że jak dzik wyskoczy na maske to nie trzeba jego rodzinie płacić odszkodowania

Anonim S a po co ty w ogóle żyjesz , zasrańcu?

Najgorsza jest kuna z żaglem.

pappi! Bierzesz do papusi?

Biorę! Lubię też kupkanie na klatę i wylizywanie rodzynków z rowka! Umówisz się ze mną? Pliz! Zrobię wszystko, mój ty miśku!

Bardzo dobrze że dostał karę. Szkody szkodami. Trzeba teren odpowiednio zabezpieczyć. Jeden taki gołębiarz strzelał do kotów z wiatrówki bo mu gołębie dusiły. To również mógł być kot lub inne zwierzę. A jak mi dziki będą w rabatki wchodzić to sobie mam wnyki założyć żeby może się inny działkowicz złapał albo dzieciaki co tam się bawią? To zwierzę też ma prawo do życia i nie można fundować mu kilkugodzinnej męczarni tylko dlatego ze poluje aby przeżyć. Nie robi przecież tego na złość. Są inne humanitarne sposoby. A tu jakieś średniowiecze poprostu. Bardzo dobrze że dostał karę! Powinna być jeszcze większa żeby innym się odechciało podobnych pomysłów!

To może zaproponuje pani takie zabezpieczenie terenu?
A tak wogóle miała pani kiedyś kontakt z dziką kuną, albo jakimkolwiek dzikim zwierzęciem?

Tylko głąb kapuściany mieszkający w bloku, który nie miał z kuną do czynienia może krytykować zdesperowanego człowieka. To zwierzę to cwany morderca dla samego zabijania.
Miałem do czynienia z bydlętami przez wiele lat. France gorsze od wilka. O kablach pod maską które lubią przegryzać, nawet nie chce mi się pisać. Kochajacym te zwierzęta mogę powiedzieć, że nawet nie mają zielonego pojęcia, w ilu blokach na X piętrze na Zabobrzu grasują kuny pożerając dachowe obes(r)ańce czyli gołębie.

Każdy ma prawo bronić swojej własności i swego życia nawet kosztem innego.(chyba coś na ten temat jest w kodeksie)

Mi się raz zdarzyło, że nie musiałem nawet pukać w maskę nie mogłem odpalić auta bo jakiś gryzoń obstawiam, że kuna przegryzł mi kable i jazdy nie było. Teraz już się ubezpieczyłem i mam zawieszony pod maską odstraszacz Kunagone.. Problem się nie powtórzył kolejny raz.