Zjazd Henryków z prezydencją

Dwudniowe święto w malowniczej wiejskiej scenerii oferowało sporo zabaw i atrakcji kulturalnych, rozrywkowych i sportowych oraz pro unijnych. Aż do godziny 1.30. W barwnym korowodzie spod kościoła imieninowi goście z Polski i zagranicy, zespoły ludowe, mieszkańcy i organizatorzy w strojach wyróżniających każdy kraj Unii Europejskiej nieśli narodowe flagi. Sołtys Teresa Trefler kroczyła dumnie z szarfą z napisem Ambasador Henrykowa w UE. Nowego wójta gminy Lubań Zbigniewa Hercunia mianowano Przewodniczącym Henrykowskiej Prezydencji w UE, ważnym oficjelem był też szef rady Gminy Kazimierz Cwynar. W korowodzie w biało – czerwonych strojach wyróżniali się honorowi solenizanci, znany trener piłkarzy Wisły Kraków i Górnika Zabrze oraz drużyn z Francji i pięciu narodowych reprezentacji z Afryki, Henryk Kasperczak i doradca prezydenta RP ds. społecznych, działacz opozycji w KSS KOR i w „Solidarności”, potem poseł do 2001 roku, fizyk Henryk Wujec. Obaj zgodnie z tradycją posadzili certyfikowane drzewka w alei cisowej. To samo wyróżnienie spotkało mieszkańca Henrykowa od 17 lat, kierowcę z lubańskiej prokuratury, Henryka Żukowskiego.

Odegrano unijny hymn, odśpiewano Sto lat. Solenizanci, najmłodszy 6-letni Henio Malisz, biznesmen z Monachium rodem z Lubania Henryk Wójcik, Henryk Nowak i rzecznik PKOl. Henryk Urbaś (obaj z Warszawy) i wielu innych dostali na scenie kwiaty i życzenia oraz drobne upominki. Po show Henryków: Kasperczaka i Wujca, do obu panów po autografy i wspólne fotki ustawiła się długa kolejka.

Po widowiskowych, zabawowych konkurencjach turnieju Rada Gminy kontra Henryków ze zgadywaniem cen produktów spożywczych, przeciąganiem węża strażackiego, opowiadaniem dowcipów o Henrykowie i slalomowym turlaniem piwnej beczki, zwycięska ekipa radnych dostała w nagrodę pieczony udziec, pokonani wędzony ogon prosiaka. Furorę w konkursie przyśpiewki wiejskiej o Piejącego Koguta zrobiła emerytka z zespołu Cisowianki Wanda Żuraw. Wystąpił z koszem z kokoszką, rasową czubatką. Pani Wandzia najczęściej nagrodzone trzeci raz teksty pisze w nocy. Przed gwiazdą niedzielnego wieczoru Ivanem Komarenko (w sobotę grał i śpiewał Cliver), oklaskiwano Małgorzatę Pytel. Rok temu amatorka z Henrykowa śpiewała piosenki Maryli Rodowicz, teraz Wioletty Willas. Podobały się też występy zespołów ludowych Cisowianki i Cisowianeczki oraz Marysieńki, gryfowskich bliźniaków z Veron-u, henrykowskiego Diamentu, romskiego Kałe Jakha z Lubania i kabaretu Tajoj.

Dużą popularnością cieszyły się rozmaite konkursy dla publiczności. Takie jak „ciskanie” ciężarka o wadze 7,5 kg, jedzenie pierników na czas i żonglerka piłki nożnej. Aż 154 uderzenia futbolówki policzono 16-latkowi Krystianowi Ratkiewiczowi. Do bramki najcelniej strzelał Bartosz Woźniak z Radogoszczy. Licytowano podarki od honorowych gości i obrazy niezwykle utalentowanej plastycznie Mariki Bałuty. Henryk Wujec przywiózł komplet do spania z czasów jego odosobnienia w więzieniu na Rakowieckiej, Henryk Kasperczak podarował mistrzowskie piłki i reprezentacyjne koszulki. Imieninowe atrakcje długo można wyliczać.

Każdy znalazł coś fajnego dla siebie. Udaną imprezę zakończyły pokaz ogni sztucznych Fireshow i nocna zabawa przy muzyce disco.