To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zimowe bieganie w Rudawach Janowickich

Zimowe bieganie w Rudawach Janowickich

Pierwsza edycja Zimowego Festiwalu Biegowego RUDAWY odbędzie się już w najbliższą sobotę, 8 lutego 2020 r., w Rudawach Janowickich. Do startu w zawodach zgłosiło się już 700 uczestników. Organizatorzy imprezy przygotowali trzy trasy biegowe: najdłuższy 43-kilometrowy maraton, 21-kilometrowy półmaraton i najkrótszą - 10-kilometrową. Wszystkie biegi mają start i metę przy Schronisku Szwajcarka w Karpnikach, gdzie zlokalizowane będzie także biuro zawodów. Start maratonu o godz. 7.00, półmaratonu – o 9.00 i „dziesiątki” - o 10.00. 

Na najdłuższej trasie, uczestnicy będą musieli zmierzyć łącznie z 2 tysiącami metrów przewyższeń. Do maratonu zgłosiło się już komplet zawodników - 350 osób. Wciąż istnieje możliwość zapisania się na start w półmaratonie lub „dziesiątce” za pośrednictwem strony internetowej: www.rudawy.pl

Wyznaczone trasy poprowadzą zawodników przez najpiękniejsze punkty na mapie Rudaw Janowickich. Skalnik, Kolorowe Jeziorka, Wołek, Wielka Kopa to tylko niektóre z miejsc, zapierających dech w piersiach skuteczniej niż godziny intensywnego wysiłku. Prawdziwym twardzielom przyjdzie skonfrontować się ze skalnymi cudami natury – Krzyżną Górą, Sokolikiem czy Jańskimi Skałami – informują organizatorzy.

Na uczestników zawodów czekają też dodatkowe atrakcje. W programie między innymi muzyka na żywo oraz ognisko. Warunki w trakcie festiwalu wciąż stoją pod znakiem zapytania. Pogoda w górach potrafi zaskoczyć, nie wiadomo więc czy spodziewać się wiosennego ocieplenia, intensywnych opadów deszczu czy warstwy śliskiego śniegu. Dlatego udział w biegu wymaga solidnego przygotowania.

Więcej informacji na stronę internetowej www.rudawy.pl 

Komentarze (4)

Czy oby ta impreza się odbędzie? Nadleśnictwo śnieżka pozamykało w Rudawach Janowickich szlaki turystyczne, bo z lasów kradną na potęgę drzewa. Proszę pójść i zobaczyć, wycinają wszystko jak się da, obecnie las to kikuty drzew rosnących 50 metrów od siebie, tylko patrzeć jak przy większym wietrze to wszystko będzie leżeć. Kradną w biały dzień.

A jaki to ma związek z zawodami sportowymi?

Ma bardzo dużo, widziałem trasę zawodów i akurat przechodzi centralnie przez zrywkę drzewa. No chyba że trasę zmienią?

Byłoby miło, gdyby organizatorzy pofatygowali się i pozbierali te plastikowe taśmy, żółte i czerwone, które licznie zdobią teraz szlaki w naszych pięknych Rudawach. Co na to Nadleśnictwo?