Wraz z zatrzymaniem się osuwiska rozpoczęły się procedury szacowania strat. Jednocześnie trwają intensywne przygotowania harmonogramu prac potrzebnych do przywrócenia pełnych zdolności wydobywczych w kopalni. Sytuację w miejscu katastrofy na bieżąco monitoruje zespół awaryjny, który konsultuje się z ekspertami Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Na miejscu są także inspektorzy z Okręgowego Urzędu Górniczego z Wrocławia.
Jak informuje będąca właścicielem Kopalni Turów spółka Polska Grupa Energatyczna Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna dostawy paliwa do pobliskiej Elektrowni Turów odbywają się regularnie i nie są zagrożone. Obecnie w kopalni pracują trzy fronty wydobywcze, a węgiel z odkrywki jest dostarczany bezpośrednio do elektrowni jak i magazynowany w zasobniku. Pięć spycharek z Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów dotarło już do Bogatyni i zostaną skierowane do prac przy budowie kolejnych, nowych frontów węglowych. Trwają intensywne prace związane z zapewnieniem odbioru popiołu z Elektrowni Turów i niezbędnych ilości nadkładu z kopalni.
Elektrownia Turów pracuje z mocą nieznacznie obniżoną w stosunku do średniego wykorzystania bloków energetycznych w ostatnich miesiącach. Moc wynosząca ok. 500 megawatów pozwala wypełniać zapotrzebowanie zgłaszane przez Operatora Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Jak zapewnia właściciel zakładu wystąpienie osuwiska w Kopalni Turów, nie wiąże się z żadnymi zmianami w jej strukturze. Miejsca pracy nie są zagrożone, a kopalnia uruchomiła nawet dodatkowy nabór na 10 operatorów spycharek, którzy mają podjąć pracę niezwłocznie po zakończeniu rekrutacji trwającej do 12 października.
Komentarze (7)
"Nawet dodatkowy nabór" chyba oczywista oczywistość, operatorzy sa potrzebni aby przemieścić masy ziemne niezbędne do podparcia osuwiska.
Nie dla wszystkich oczywiste.
Pani Wszystkowiedząca Poseł Czernow przecież już wieszczyła rychłe zamknięcie elektrowni i utratę miejsc pracy.
Szybko zapomniała, co zrobiła z ''Aniluxem'' i innymi firmami, do których upadku przyłożyła się jako rządząca tym grajdołkiem.
CÓŻ ZA SUKCES
moc elektrowni TURÓW- 1498,8 MW
"Elektrownia Turów pracuje z mocą nieznacznie obniżoną (...)wynosząca ok. 500 megawatów"
Szkoła uczy czytać, ale nie nauczy rozumieć, jeśli nie ma czym.
Trudne terminy na dziś to:
-''średnie wykorzystanie bloków energetycznych w ostatnich miesiącach'' i
-''zapotrzebowanie zgłaszane przez Operatora KSE''.
Poproś kogoś, może wytłumaczy.
Takie szczegóły, jak różnica pomiędzy mocą obliczeniową a ekonomiczną pominę, bo to na pewno by było zbyt wiele.
Wystarczyło wystosować oficjalne zapytanie poselskie do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
Nikt nie mówi o tym że w dużych zakładach produkcyjnych wprowadzono już 20 stopień zasilania! Co to oznacza? Przed sezonem wzmożonego zużycia energii elektrycznej już są ograniczenia w jej dostawie! Co się stanie jak przyjdą silne mrozy??? Polsce grożą blackout-y i to jest bardzo realny scenariusz!
Nie strasz nie strasz, bo się zes....