To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zamknięte szlaki w Karkonoszach

Zamknięte szlaki w Karkonoszach

Ze względu na ochronę zagrożonych gatunków zamknięty został odcinek szlaku niebieskiego od Przełęczy Okraj do Skalnego Stołu w Karkonoszach – poinformował Karkonoski Park Narodowy.

Proponowane jest obejście Tabaczaną Ścieżką (szlak zielony) i szlakiem żółtym (Budniki - Skalny Stół) lub szlakiem czerwonym po stronie czeskiej do Sowiej Przełęczy.

Zamknięty został również odcinek szlaku zielonego od Polany przez morenę Wielkiego Stawu do grzbietowego szlaku czerwonego. KPN zaleca obejście szlakiem żółtym z Polany przez Pielgrzymy. Ograniczenia będą obowiązywały do końca maja.
 

Komentarze (7)

Jakie to gatunki przeprowadzają gody akurat na niebieskim szlaku?

Raj pospolity.

Animals, ten region upodobały sobie Cietrzewie, odbywają właśnie gody.

zamiast minusować wejdźcie na stronę kpn i doczytajcie z jakiego powodu szlak został zamknięty, a dla bardziej zainteresowanych polecam zaczerpnąć trochę wiedzy na temat cietrzewi i ich zwyczajów, a zrozumiecie dla czego gatunek jest na wyginięciu, może kilku z was uszanuje te stworzenia i pozwoli im w spokoju odbyć gody. Mało macie gór do chodzenia? pewnie nawet połowy szlaków w karkonoszach nie widzieliście, a tak Wam przeszkadza chwilowe wyłączenie jednego odcinka??

c&p na stronie kpn nie było informacji.... (specjalnie zaglądałem - czy teraz jest już mi się nie chce spr bo to już zrobiłeś). Nie bądź taki pewny ile szlaków widziałem a ile nie. A cietrzew jest taki rzadki, że ostatnio go widziałem na ścieżce między Podgórzynem a parkiem norweskim. Tam też zamknijmy przejście. Ptak ten nie występuje tylko w KPN tylko w całych borach dolnośląskich, sudetach zach.

KPN dla forsy mógłby chronić cietrzewia nawet w Warszawie

Pomijając temat oceny pracy KPN - ochrona cietrzewia jest niezbędna. W latach 70. populacja cietrzewia była szacowana na 40 tys. sztuk, z czego do dziś pozostało około 5 proc.
Praktycznie żyją dzięki introdukcji. Są tylko 2 ośrodki: jeden w Wiśle (można zwiedzać i dużo się dowiedzieć), o drugim warto poczytać (metoda dr. Andrzeja Krzywińskiego „born to be free”).
c&p ma całkowitą rację. Szanujmy to, co jeszcze mamy. Mamy już więcej słupów niż drzew. A zwierzęta i ptaki liczymy już w sztukach - tego roku tyle i tyle wilków, tyle i tyle saren, bocianów...
A dzikie jest piękne :)))