Niewykluczone, że kandydatów będzie więcej, gdyż zgłoszenia przyjmowano dziś do godz. 16. (3 oferty były złożone na godz. 15.30).
Naczelnik nie zdradził nam, kto ubiega się o stołek dyrektora. - Tego nie wiadomo, oferty są składane w kopertach. Ich otwarcie nastąpi dopiero po powołaniu komisji konkursowej – mówi.
W komisji zasiądą przedstawiciele miasta, wydziału oświaty, kuratorium, związków zawodowych. Dzieje się to tak, że ogłaszający konkurs zwraca się do tych instytucji o wskazanie kandydatów na członków komisji. Dopiero później ostateczny skład zatwierdza prezydent. Zwyczajowo jest tak, że przewodniczącym komisji jest resortowy zastępca prezydenta – w tym przypadku Miłosz Sajnog, a zastępcą – naczelnik wydziału oświaty (Waldemar Woźniak).
Komisja na pierwszym posiedzeniu otworzy koperty. Następnie sprawdzi je pod względem formalnym i zaprosi kandydatów na rozmowy. Dopiero po tych rozmowach nastąpi głosowanie. Jak szacuje W. Woźniak, w praktyce konkurs zostanie rozstrzygnięty najprędzej w pierwszej połowie października.
Trzy kandydatury to sporo zważywszy, że szkoła nie cieszy się dobrą sławą. Kadra pedagogiczna jest mocno skłócona, poprzednia dyrektor Barbara Jaśniewicz odchodziła w atmosferze skandalu (stara się unieważnić decyzję o jej odwołaniu). Prokuratura i kuratorium oświaty prowadzą postępowania w sprawie używania przemocy przez nauczycielkę i przekroczenia uprawnień przez dyrektorkę. Do tego dochodzą słabe wyniki sprawdzianu szóstoklasistów, niż demograficzny. W środowisku nauczycielskim plotkowano, że trudno będzie znaleźć chętnego na stanowisko dyrektora. Pocieszeniem jest, że szkoła przeszła niedawno termomodernizację oraz że będzie miała w tym roku „Orlika”.
Jedno jest pewne, przed nowym szefem trzynastki stoi nie lada wyzwanie. Czy mu sprosta – czas pokaże.
Komentarze (1)
Nie wiem skąd plotki,że kadra pedagogiczna jest skłócona? Trudno o bardziej zgrany zespół i przyjazne stosunki wśród nauczycieli. Odkąd nie ma głównej przyczyny zamieszania - atmosfera wreszcie jest normalna.