To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zabytkowe cacka na kółkach

Zabytkowe cacka na kółkach

Miłośnicy starych aut i motocykli mieli frajdę. Przez cały weekend mogli podziwiać 50 wypieszczonych, błyszczących karoserii zabytkowych pojazdów z Polski, Niemiec i z Czech oraz stylowe stroje kierowców i pasażerów.

ZOBACZ ZDJĘCIA

W piątej edycji międzynarodowego zlotu IKAR 2009 niecodziennie oglądanych motoryzacyjnych skarbów na czterech i dwóch kółkach ich właściciele pozwalali na tysiące pamiątkowych zdjęć i na dokładne oględziny tego co kryje się pod maską. Wyjątkowej klasy samochody retro prezentowano w centrum Świeradowa Zdroju oraz podczas 130 kilometrowego rajdu w kilku miejscowościach, m. in. na rynkach w Gryfowie Śl., Lubaniu i Lwówku Śl., w Kościelniku, Wolimierzu i na zamku Czocha. Z przyczyn usprawiedliwionych nie dojechali goście specjalni, Sobiesław Zasada (sprawował patronat honorowy) i Karolina Borkowska.

Stan zabytkowych pojazdów, stopień odrestaurowania, możliwości techniczne, estetykę i inne kryteria oceniło jury z rzeczoznawcą PZMot. na czele, mieszkańcy, kuracjusze, wczasowicze i turyści. W konkursie elegancji wręczono pamiątkowe statuetki, upominki, puchary i dyplomy.

- W grupie najstarszych aut najwyżej oceniono opla olimpię z 1939 roku z garażu Andrzeja i Grażyny Kamińskich z Wałbrzycha, forda z 1924 roku Wiesława i Józefy Kuczma z Legnicy oraz peugeota rocznik 1944 z Czech – mówi komandor rajdu Romuald Szymański. - W drugiej kategorii najładniejszych zachwyciły bmw SV 8 z 1957 roku popularnie zwane Barokowym Aniołem Czesława Iwanowskiego z Prochowic, mercedes 111 z 1960 roku kierowcy ze Zgorzelca Seweryna Goguły i ford taunus. Wśród tzw. youngtimerów (pojazdy 25-30-letnie), szczególną uwagę zwracała syrena 105 z 1983 roku Edwarda Miłosza z Gryfowa Śl. Całkowicie polski i produkowany seryjnie pojazd żartobliwie określano „kurołapką”. Wysokie noty zebrały ponadto opel corvetta GT 1,9 z 1972 roku Józefa Gałki z Jeleniej Góry i 30-letni jagur z Chocianowa. Podziwiano również słynne modele volvo, citroena, porsche carrera, rosyjskiej wołgi, wartburga made in GDR, fiata 125 p, amerykańskie krążowniki i inne luksusowe wehikuły z tzw. objazdowego muzeum motoryzacji oraz wojskowe motocykle. Oprócz wyglądu zwiedzającym interesowały hitowe swego czasu zamykane reflektory, opływowe kształty, moc silników i liczniki szybkości. Kilka samochodów retro nadal wyciąga 160 kilometrów na godzinę.

Pod stacją kolei gondolowej i przy Domu Zdrojowym zlotowe cacka rywalizowały w niedzielnych próbach sprawnościowych, w slalomie z parkowaniem na czas. Kierowcy mieli ponadto do pokonania tor przeszkód na wzór amerykański, z przejściem po linie nad fosą, wspinaczką i z rzutem granatem. Dodatkowymi atrakcjami trzydniowego zlotu wspaniałych pojazdów zabytkowych o charakterze turystyczno – rekreacyjnym były występy grup muzycznych i kabaretowych oraz Izerski Jarmark Ekologiczny promujący zdrową żywność. Zlot zorganizował Izersko-Karkonoski Klub Auto Retro, któremu szefuje pomysłodawca imprezy Zbigniew Włodarek. Najstarszy uczestnik, ponad 80-letni Józef Peszko z Kamienia w gminie Mirsk przyjechał rosyjskim motocyklem Iż z 1957 roku.

 

Komentarze (5)

Redaktorku, wydaje mi się że zarówno wołga jak i motocykl marki Iż były produkcji radzieckiej a nie rosyjskiej.

..Mezczyzni BARDZIEJ kochaja swoje samochody..niz KOBIETY !.Smutne..

Do [piipi]: Nie zgadzam się z piipi. To niektóre kobiety nie chcą i nie potrafią być kochane...

..do - [~Jacek.K..]..Teraz MYSLISZ..jak mezczyzna !!.Brrrrr..

Do [piipi]: Nie stresuj się, to nie dotyczy wszystkich... ale wiem co mówię.