- Kradzież sparaliżowała możliwości naszego działania. Zostaliśmy tylko z ciuchami i wężami – ubolewa komendant siedlęcińskich strażaków Marcin Berej. - Mamy jednak nadzieję, że uda wykryć sprawców i odzyskamy nasz sprzęt. Być może złodziej będzie chciał sprzedać łup w okolicy. Dlatego prosimy o czujność wszystkich, którym ktoś zaoferuje kupno takich rzeczy.
Za pomoc w znalezieniu sprawcy wyznaczono nagrodę. Informacje kierować można na policję lub do sołtysa Siedlęcina (tel.75 7137 326).
Komentarze (5)
zgadzam się .. Chłopaki ratują życie a ludzie ich okradaja!! A o ile się nie myle niedawno też było coś o okradzionej OSP !! Gdzie ludzie mają rozum!!
wstydu nie mają ŁAJZY ale na dobre im to nie wyjdzie! :angry: :angry:
Skoro statystycznie duża część piromanów to strażacy - to może się chłopcy przebranżowili?
Jak sama nazwa mówi ochotnicy, czyli ludzie którzy pomagają innym bezinteresownie!do tego co to ukradł:"na ludzkim nieszczęściu jeszcze się nikt nie wzbogacił"trzymajcie się dzielni Strażacy:)