Wyzwanie dla „czwórki”

- To wielkie wyzwanie dla tej szkoły – mówił dzisiaj do uczniów Juliusz Sienkiewicz, wnuk Henryka Sienkiewicza. Wtórowali mu inni goście ceremonii nadania imienia. Juliusz Sienkiewicz odsłonił dzisiaj tablicę imieniem „Noblistów Polskich”, jakie będzie nosiła szkoła.

Wcześniej w kościele św. Wojciecha na Zabobrzu odbyła się msza, na której poświęcono sztandar. Odprawiał ją sam biskup legnicki Stefan Cichy.

Później uczestnicy przemaszerowali do szkoły. W ceremonii uczestniczyli uczniowie i nauczyciele, dyrektorzy innych szkół, władze miasta, radni. Na czele marszu szli muzycy z orkiestry Filharmonii Dolnośląskiej.

Juliusz Sienkiewicz opowiedział uczniom, jak jego dziadek otrzymał w 1905 roku nagrodę Nobla.

- Polska Akademia Umiejętności w Krakowie wystąpiła już w 1901 roku o przyznanie nagrody Nobla dla Henryka Sienkiewicza za Quo vadis – zaznaczył Juliusz Sienkiewicz. - Teraz powstaje pytanie, czy napisanie tej powieści pomogło, czy było raczej przeszkodą w otrzymaniu tej nagrody? Otóż i tak i tak.

Dzięki Quo vadis Henryk Sienkiewicz stał się bodaj najbardziej znanym powieściopisarzem na całym świecie. - Akademia szwedzka wychodziła z założenia, że tzw. bestsellery, powieści rozchwytywane, nie powinny być nagradzane, bo jeżeli zaspakajają tak szerokie gusta, nieraz na dość niskim poziomie intelektualnym, to znaczy, że to nie są wielkie dzieła – mówił. - Dlatego przyznano nagrodę za całokształt twórczości, a przewodniczący w uzasadnieniu wymieniał wszystkie dzieła Sienkiewicza, w tym dosłownie wspomniał o Quo vadis.

- Wygląda na to, że Quo vadis przeszkadzało, ale niezupełnie, bo gdyby nie to, że dało mojemu dziadowi światowy rozgłos, to członkowie Akademii Królewskiej w Sztokholmie prawdopodobnie by o Sienkiewiczu nie usłyszeli – powiedział wnuk noblisty.

- Było kilka propozycji nazwy szkoły: Straży Granicznej i Jana Pawła II – mówiła Beata Toczek, dyrektor Gimnazjum nr 4. - W końcu stanęło na Noblistów Polskich. To wspólna decyzja rodziców, rady pedagogicznej i uczniów.

Prezydent Jeleniej Góry Marek Obrębalski przekazał dzisiaj książki do szkolnej biblioteki. - To wspaniały patron. Uczniowie mają wzorzec, do którego powinni dążyć – powiedział.

Na koniec zgromadzeni przeszli do szkoły, gdzie odbyły się występy artystyczne uczniów, na koniec na uczestników czekał poczęstunek.

ZOBACZ ZDJĘCIA