Było to w jednym z mieszkań w Bolesławcu. Podczas libacji alkoholowej 54-latek zdenerwował się na swojego pupila i wyrzucił go przez okno. – Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że bardzo się zdenerwował na zwierzę, bo gdy podczas imprezy siedział na kanapie, to pies nasikał mu na spodnie – informuje asp. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany, za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia. Sąd może również orzec nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt.
Komentarze (15)
Czemu teraz tego gnoja nie wyrzucą tak samo ? A wcześniej można mu np. palnikiem jaja spalić.
Jakiś moher dał minusa! Albo inny JP100% po zawodówce.
Oby ten frajer zdychał w pierdlu. A co do spalenia jego jaj palnikiem popieram w 100%. Takie bydło powinno odizolowywać się od reszty społeczeństwa w klatce 1x1, a jak będzie chciał się wydostać z tej klatki, to paralizatorem go i po sprawie.
Powinno sie publikować ich ryje na widok publiczny i byłoby po sprawie.
frajera zabić tylko i po sprawie
boże uchowaj od mieszkania w komunalnej kamienicy!
Jak sie zesika po pijaku też go wyrzucić a na razie niech dynda powieszony za jaja
Ludzie! Bronicie PSA a sami warczycie nieludzkim jezykiem (jaja, palnik etc...)
To co powiedziałbyś, gdybyś to ty siedział pod drzwiami zamkniętej łazienki, a oczy by ci wychodziły na wierzch od nadmiarów płynu w organizmie. Pies nie dość, że cierpiał bo nie mógł się załatwić, to miał nieludzkiego właściciela (ochlaptusa),który go bestialsko uśmiercił. Na pewno nie życzę mu więzienia, ale wymierzyłabym mu karę w formie obowiązku codziennego wypijania 2 litrów wody! i odcięłabym mu dostęp do jakiejkolwiek formy oddawania moczu (max raz na dobę). Może to uruchomiłoby procesy myślowe w zakutym łbie.
Brak odpowiednich kar wzmacnia poczucie bezkarności. Po co do więzienia wystarczy dobór odpowiednich przymusowych prac.
Wypieprzyć go też prze okno niech poczuje to samo co zwierzak czuł.
Odczepcie się od prawdziego patrity katolika.Pies nie ma duszy i traktujemy go jak rzecz.I pomyśleć ,że dobry Bóg każę hindusom czcić krowy.
Zgadzam sie takiego do pierdla.....J jaja spalic albo nagałezi powiecisc jak zgnija to niechdopiero spadnie
A ja mam nadzieję, że Wysoki Sąd zasądzi jednak więzienie a nie karę w postaci grzywny. Kary gość nie zapłaci, bo i z czego? A tak- będzie miał przymusowy odwyk, sąsiedzi odpoczną od libacji a być może jak wytrzeźwieje- zacznie inaczej rozumować. Zapewne będzie wyklinał, że " za durnego kundla (wybacz piesku!) siedzi w pierdlu, ale przyda mu się to , jak nic. Nie potrafię opisać, jak żal mi psiaka. I nie dziwię się niewybrednym komentarzom poprzedników. Czasem człowiek niestety jest gorszy od bestii i mamy na to wiele przykładów. Wysoki Sądzie! Ukarać dla przykładu karą w najwyższym możliwym wymiarze, może wtedy jeden z drugim zastanowią się, zanim skrzywdzą zwierzę w jakikolwiek sposób. Zbyt łagodnie do tej pory obchodzi się w naszym kraju z tego typu ludźmi i dlatego się nie boją.
Sędziami zostają sami k****ni którzy nie znają życia i w tym jest problem. Pewnie dostanie grzywne i po kłopocie a Psu zycia nikt nie zwróci. Gdybym ja był sędzią to dostałby ode mnie premie z najwyższej półki, czyli 2 lata na sztywno w pierdlu...