Wypadek przy granicy

- Kierująca fordem KA jadąc od granicy w stronę Szklarskiej Poręby na łuku drogi wpadła w poślizg i wjechała w prawidłowo jadącego volkswagena golfa, prowadzonego przez obywatela Niemiec – mówi sierżant Małgorzata Witczak, policjantka, która była na miejscu zdarzenia. Kobieta najprawdopodobniej wcześniej odbiła się od barierki zabezpieczającej przed wypadnięciem z drogi.

14-letni chłopiec był uwięziony w aucie, strażacy musieli rozcinać karoserię, by go wydostać. Ucierpiała też kierująca, 61-letnia kobieta, babcia chłopca. Oni a także 78-letnia pasażerka volkswagena, trafili do szpitala. - Wszyscy byli przytomni, mieli zachowane czynności życiowe – powiedział jeden ze strażaków, który był na miejscu.

Wstępne ustalenia wskazują, że winę ponosi kierująca fordem, która nie dostosowała prędkości do warunków.

To nie jedyne zdarzenie na tej drodze. Kilka kilometrów dalej, w okolicach Hotelu Las, zderzył się dwa auta. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci apelują o ostrożną jazdę. - Jezdnia jest mokra i śliska, łatwo o wypadek – mówi nadkomisarz Bogumił Kotowski z KMP w Jeleniej Górze.