To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wypadek na Mickiewicza. Policja ustala, kto zawinił

Wypadek na Mickiewicza. Policja ustala, kto zawinił

39-letnia kierująca volkswagenem golfem trafiła do szpitala po zderzeniu z fordem kuga. Doszło do niego wczoraj wieczorem przy ul. Mickiewicza w Jeleniej Górze.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zderzenia doszło podczas włączania się do ruchu przez 39-letnią kierującą – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Jeleniej Górze. – Kobieta trafiła do szpitala.

 

38-letniemu kierującemu fordem nic się nie stało. Oboje kierujący byli trzeźwi. Volkswagen został zabezpieczony na parkingu policyjnym.

IMG_4361.JPG
IMG_4362.JPG
IMG_4363.JPG
IMG_4364.JPG
IMG_4366.JPG
IMG_4372.JPG
IMG_4373.JPG
IMG_4374.JPG
IMG_4377.JPG
IMG_4380.JPG
IMG_4383.JPG

Komentarze (14)

"pojazd marki Ford jadący z tyłu uderzył w Golfa z impetem" - to cytat z innego artykułu na ten sam temat (inny portal) - więc jest pewna drobna rozbieżność.

Mianowicie jaka mondra głowo? Prosimy o Twoją interpretację rzekomej rozbieżności.

Kolego, że tak sobie pozwolę skłamać, zerknij na portal konkurencji, może następnym razem się nie wyg****sz. Tam jest inna (na gorąco) interpretacja zdarzenia.
Może wówczas zrozumiesz o czym pisze "Tarde".

Tyle że komentarz na który odpowiedziałem został... skasowany, bo zawierał bezpośredni link do konkurencji. Taki psikus, i wrażenie wyrwania z kontekstu, przepraszam. Wystarczy cytowany fragment wkleić np. w wyszukiwarkę google, i można znaleźć cały artykuł.

Wystarczy obejrzeć zdjęcia i zobaczyć kto ma rozwalony przedni zderzak i nienaruszony tył (podpowiadam,że Golf) żeby sobie odpowiedzieć że Ford nijak nie mógł uderzyć z tyłu z impetem.

Zaden nie ma rozwalonego tylu za to oba maja rozwalone przednie zderzaki. To proste Ford jechal z tylu, lewym pasem za Golfem i uderzyl w prawa strone przedniego zderzaka Golfa.

tzn. w lewa strone

Kierujaca golfem nie wlaczala sie do ruchu ,tylko parkowala.Jadacy fordem nie jechal,tylko zapierdalal.Jest na to swiadek.Najprawdopodobniej stojacy wczesniej bialy bus utrudnil widocznosc i ocene sytuacji jadacemu zbyt szybko kierowcy forda.

ciekawa jestem skąd pani Bagrowska ma takie informacje,są one sprzeczne z faktami,miedzy parkowaniem a wlaczaniem sie do ruchu jest róznica ale widocznie komus zalezy na tym aby fakty staly sie fikcją.

Pani "parkowała", potrzebowała do tego dwóch pasów ruchu i chodnika.

ford tez byl na parkingu,piszą i mówią co chcą a rzecznik prasowy komendy jest niewiarygodny

ciekawe za co golfa zawineli , powinien odpowiadać z wolnej stopy.

"Parkowanie" niektórych mistrzów kierownicy to manewr wysokiego ryzyka,w tym wypadku pewnie pani potrzebowała obu pasów i chodnika,jak ktoś wspomniał i jej wyczyny ciężko zdefiniować.Sam często najeżdżam na damę wierzgającą najczęsciej pojazdem ze znaczkiem vw w jedną i drugą stronę,aż ciężko się zorientować,czy pani wjeżdża,czy wyjeżdża. Przy okazjo apel do mamusiek- pojazdy samochodowe mają drzwi p o o b u s t r o n a c h ,nie tylko po stronie kierowcy.Serio.Zanim zaczniecie wysadzać dzieci prosto na jezdnię pod szkołą sprawdźcie koniecznie :)