To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wygrane BKS Bobrzanie i Olimpii w IV lidze

Wygrane BKS Bobrzanie i Olimpii w IV lidze

Coraz bliżej półmetka rozgrywek na czwartoligowym froncie. W 13. kolejce cenne zwycięstwa odniosły Olimpia Kamienna Góra i BKS Bobrzanie Bolesławiec. Po raz kolejny przegrały z kolei Karkonosze Jelenia Góra.

OLIMPIA KAMIENNA GÓRA – LECHIA DZIERŻONIÓW 2:0 (0:0)

Kamiennogórzanie ostatni mecz wygrali 23 sierpnia. Nic dziwnego, że po końcowym gwizdku w ich obozie zapanowała wielka radość. Mecz rozpoczął się od ataków gości, którzy w pierwszych dwóch kwadransach dominowali na boisku. Lechia stwarzała sobie okazję do zdobycia gola, ale świetnie spisywał się Buda. W miarę upływu czasu mecz zaczął się wyrównywać, a po przerwie inicjatywę przejęli miejscowi. Piłkarze Olimpii prostymi środkami starali się zagrażać twierdzy Kamieniarza, który po raz pierwszy skapitulował po strzale głową Golasińskiego. Olimpia poszła za ciosem i po zagraniu ręką Paszkowskiego w polu karnym dobrze prowadzący mecz arbiter wskazał na wapno. Z 11m nie pomylił się Bieńkowski, pieczętując cenne zwycięstwo swojej drużyny.

Bramki: 1:0 Golasiński (65), 2:0 Bieńkowski (80-karny). Żółte kartki: Pietrzykowski, G. Kraszewski, Golasiński oraz Paszkowski. Sędziował: Jarosław Grobelny (Wrocław). Widzów: 50.

OLIMPIA: Buda – Furmanek, Pietrzykowski, Wojciechowski, Kuk, Kwaśniewski, Bieńkowski, Wilk, G. Kraszewski, Golasiński, Ł. Kraszewski (77 Ciuba).

PUMA PIETRZYKOWICE – KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1:0 (1:0)

Dla Karkonoszy runda jesienna mogła zakończyć się kilka kolejek temu. Drużyna trenera Leszka Dulata po dobrym starcie w rozgrywkach w słabym stylu przegrała trzy ostatnie ligowe spotkania. Na domiar złego jeleniogórzanie mają ogromne kłopoty ze strzelaniem bramek. Z przebiegu meczu Puma zwyciężyła zasłużenie. Losy pojedynku rozstrzygnęły się w 35. nin. Wówczas po zespołowej kontrze strzałem głową Ciepielę pokonał Reszka. Podłamani przyjezdni do przerwy mogli przegrywać wyżej, lecz Kalicińskiemu, Sieradzkiemu i Karpielowi zabrakło zimnej krwi. Po przerwie gospodarze nie dopuszczali do zagrożenia pod swoją twierdzą i dowieźli wygraną do ostatniego gwizdka.

Bramka: 1:0 Reszka (35). Żółte kartki: Nadolny, Kaliciński, Okoń oraz Kowalski, Kotarba, Korkuś. Sędziował: Krzysztof Dłużniak. Widzów: 50.

KARKONOSZE: Ciepiela – Rodziewicz, Bijan (58 Krupa), Wawrzyniak, Siatrak, Kotarba, Kuźniewski (55 Biskupski), Wojtas (80 Korkuś), Kołodziejczyk, Durlak (46 Kusiak), Kowalski.

BKS BOBRZANIE BOLESŁAWIEC – POLONIA TRZEBNICA 1:0 (0:0)

BKS Bobrzanie z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Mecz z Polonią był dla podopiecznych Krzysztofa Lechowskiego trzecim z rzędu bez utraty gola. Sam mecz mimo złej aury mógł się podobać. Po pierwszej połowie typowej walki ciekawiej na boisku zrobiło się po zmianie stron, a zwłaszcza w samej końcówce meczu. Sygnał do ataków miejscowym dał Iskrzak, który w 62. min trafił piłką w poprzeczkę. Niespełna kwadrans później zdaniem gospodarzy arbiter zamiast podyktować rzut karny na Juszczaku pokazał mu żółtą kartkę za symulowanie faulu. – Faul był ewidentniejszy niż ten, po którym zdobyliśmy gola. Na szczęście ze sprawiedliwości stała się zadość – przyznał po meczu kierownik drużyny BKS Bobrzanie Henryk Szewc. W kolejnej sytuacji w 82. min Jasiński po zagraniu Juszczaka uderzył wprost w bramkarza trzebniczan. W odpowiedzi minimalnie pomylił się Siwek. Im mniej czasu pozostawało do ostatniego gwizdka, tym większe emocje towarzyszyły nielicznie przybyłym na stadion kibicom. Dzięki temu, że żadna z drużyn nie rezygnowała z walki o pełną pulę mecz trzymał w napięciu. W 86. min po strzale Tylutkiego piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców gości. W ostatniej akcji meczu szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. W 89. min aktywny Iskrzak zdecydował się na indywidualną akcję, minął kilku rywali, po czym został podcięty w polu karnym. Arbiter wskazał na wapno, a ku radości miejscowych jedenastkę na gola zamienił Mucha. – Nasza wygrana nie podlegała dyskusji. Z Polonią w naszym składzie wystąpiło 9. młodzieżowców. Jeszcze gdy nam nie szło mówiłem, że chłopaków stać na dobrą grę. Zimą wzmocnimy atak i będziemy jeszcze silniejsi – zakończył Henryk Szewc.

Bramka: 1:0 Mucha (89-karny). Żółte kartki: Juszczak oraz Borgman, Bobik, Kapinos. Sędziował: Adam Żuk (Wałbrzych). Widzów: 100.

BKS BOBRZANIE: Przykłota – Krzywonos, Tylutki, Rajchel (89 Pietrzak), Kumoś, Szymański (77 M. Markowski), Mucha, Nitarski, Iskrzak, Kulesza (65 Jasiński), Juszczak.

W innych meczach:

GKS Kobierzyce - Chojnowianka Chojnów 1:3
Górnik Wałbrzych - Victoria Świebodzice 2:0
Prochowiczanka Prochowice - Kuźnia Jawor 2:2
Górnik Złotoryja - Ślęza Wrocław 0:5
Miedź II Legnica - MKS 1985 Szczawno Zdrój 5:0

Tabela

 

(GB)