Wszystkich Świętych - pamiętamy o bliskich

Wśród grobów udekorowanych kwiatami i zniczami nie brakuje też mogił opuszczonych. Na niektórych krzyżach brakuje nawet tabliczek z nazwiskiem. Wiele osób przez pierwszym listopada zadbało i o takie miejsca – wygrabiono liście, zapalono znicz.

Wielu odwiedzających jeleniogórski cmentarz komunalny odwiedza kwaterę żołnierzy radzieckich przed kaplicą cmentarną. Najwięcej zniczy płonie, jak zwykle przed pomnikiem „Iwana”. Nie wiadomo, czy to z rzeczywistej potrzeby oddania hołdu wyzwolicielom, czy tez ze swego rodzaju sentymentu do pomnika, który przez wiele lat stał przy dzisiejszym banku na placu Niepodległości.

Pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej symbolizuje sowiecki żołnierz przyjmujący kwiatki od małej dziewczynki. Twarzy „Iwanowi”, jak nazywają go jeleniogórzanie, użyczył Władysław Horzela z Lubania, który w latach 50. ubiegłego wieku służył w jednostce „Pod jeleniami”.

Tradycyjnie znicze i kwiaty wiele osób kupowało na stoiskach ustawionych przy ulicy Sudeckiej, pod drodze na cmentarz. Swoje punkty ustawili tam także harcerze, a podobny sposób na zarobek mieli także studenci.