To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wstydliwa porażka KPR-u

Jeleniogórskim piłkarkom ręcznym bardzo nie udał się pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy PGNiG Superligi kobiet. Choć emocji nie brakowało, zaskakującą przegraną KPR-u w Olkuszu z SPR-em 26:29 (11:12) zaliczono do największych rozczarowań piątej kolejki. „Lwice”, jak od 2009 roku nazywają szczypiornistki beniaminka, po czterech porażkach z rzędu dopiero po raz pierwszy wywalczyły dwa punkty. Wcześniej SPR zaliczył sportowe klęski wynikami 13:29, 19:28, 25:30 i 21:41.

Doświadczony zespół żółto – niebieskich prowadził tylko do 4. minuty po trafieniach Marioli Wiertelak i Natalii Winiarskiej (obie w meczu zdobyły najwięcej - po 6 goli). Potem olkuszanki prowadziły gę i kontrolowały przebieg rywalizacji. Pięciuset kibicom pokazały sportową wolę walki i stale utrzymywały przewagę. Po przerwie podopieczne trenera Marka Płatka w ciągu dziesięciu minut strzeliły dziewięć bramek tracąc tylko dwie i prowadziły wysoko, 21:13 (!). Potem zawodniczki z Małopolski zaczęły popełniać proste błędy w ataku. W ostatnich minutach piłkarki KPR-u próbowały zmienić niekorzystny wynik. Po golu Małgorzaty Buklarewicz (łącznie 5), SPR wygrywał różnicą jedynie dwóch trafień, jednak celne rzuty skrzydłowej Alicji Fierki i rozgrywającej Kamili Rzeszutek ustaliły końcowy rezultat.

 

Bramki na konto KPR-u zanotowały też Lidia Żakowska 5, Elżbieta Wesołowska 2, Beata Skalska i Martyna Michalak po 1. W radosnym SPR-ze brylowały Paulina Marszałek (7) i Anita Sikorska (5). W ekipie beniaminka kluczową rolę odegrała bramkarka Iwona Staś. Jej świetna postawa i kapitalne interwencje po zmianie stron boiska walnie przyczyniły się do pierwszego sukcesu „żółto – czerwonych”.

 

Po ligowym przełamaniu olkuski zespół z pozycji outsidera awansował na 10. miejsce w tabeli Superligi. Po trzech porażkach w jeleniogórskiej hali (w 3. serii KPR pauzował), i zwycięstwie nad nowosądecką Olimpią Beskidem, podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak plasują się na 9. lokacie (bramki 109:119).

 

W najbliższą sobotę, 12 bm. o godz. 17, w Parku Sportowym „Złotnicza” jeleniogórskie piłkarki zagrają z KPR Ruchem Chorzów. Drużyna trenera Zdzisława Wąsa z zerowym dorobkiem punktowym jest „czerwoną latarnią” rozgrywek. Kilka kluczowych zawodniczek wciąż boryka się z kontuzjami.