To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wstyd i wiara Millera

Fot. SAD

O własnej głupocie, polskiej biedzie, szansach, jakie daje Unia Europejska i wspólna waluta oraz wierze w SLD opowiadał na spotkaniu w jeleniogórskiej Filharmonii Dolnośląskiej Leszek Miller, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Na wtorkowe spotkanie z liderem lewicy przyszło dobrze ponad sto osób. Wśród nich dominowały postaci działające jeszcze w PZPR. I ten sentyment był bardzo odczuwalny. Po raz kolejny okazało się przy tym, że nie ma logiki w tego typu spotkaniach. Przychodzą już przekonani, nieskłonni do polemiki. Idealnie byłoby, gdyby na spotkanie z Leszkiem Millerem przychodzili sympatycy Antoniego Macierewicza i odwrotnie. Ale to oczywiście nie jest zarzut do organizatorów.

 

-Mówią nam, że rozwijamy się w dobrym tempie. Ostatni kwartał to przyrost 1,4 proc.PKB. Średnia światowa w ostatnim roku to 3 proc. - mówił przewodniczący Miller. Wypominał, że państwo polskie pod rządami PO-PSL zawodzi. Pogarsza się edukacja, dostęp do służby zdrowia – także dla dzieci, różnice społeczne. - W ostatnim czasie w Polsce przybyło 1500 milionerów, ale w tym samym czasie 300 tys. Polaków popadło w nędzę – argumentował. Przypomniał przy tym, że koalicja odrzuciła pomysł SLD, aby przywrócić trzecią, wyższą stawkę podatkową dla najbogatszych.

 

Leszek Miller przypomniał, że to jego formacja doprowadziła do wejścia Polski do Unii Europejskiej. I że dzisiaj o tym się nie pamięta. Przewodniczący nie miał też wątpliwości, że Polska musi się szybko znaleźć w strefie euro, bo tam będą zapadały najważniejsze decyzje. Przyznał ,że potrzebna jest do tego zmiana konstytucji. Wyrzucał rządowi, że nie ma planu w sprawie euro, a jego brak zdecydowania prowadzi do narastania sceptycyzmu wśród Polaków. Dzisiaj jedynie 30 proc. chce wspólnej waluty.

 

-Nie pojmuję skali własnej głupoty. Wstydzę się tego – mówił o fakcie startu w wyborach z list Samoobrony. Nikt nie zadał pytania, czy gdyby wszedł wtedy do parlamentu towarzyszyłoby mu podobne uczucie. Swojego własnego przykładu użył przewodniczący Miller, aby przekonywać, że powroty i zgoda są możliwe. Zachęcał do nich tych, którzy zwątpili w Sojusz w ostatnich latach. -Dziś jesteśmy piątym klubem w parlamencie. To najgorszy wynik w naszej historii – ubolewał szef SLD. Przekonywał, że już w przyszłorocznych wyborach do samorządu i do europarlamentu możliwa jest poprawa notowań.

 

Spotkanie w Filharmonii Dolnośląskiej było jedynym zrealizowanym punktem programu pobytu Leszka Millera w Jeleniej Górze. Odczyt na Uniwersytecie Ekonomicznym nie doszedł do skutku, bo przewodniczący – przez odwołanie lotu – przybył do stolicy Karkonoszy z wielogodzinnym opóźnieniem.

DSC00068.JPG
DSC00069.JPG
DSC00070.JPG
DSC00083.JPG
DSC00086.JPG
DSC00088.JPG
DSC00089.JPG
DSC00092.JPG
DSC00099.JPG
DSC00100.JPG
DSC00101.JPG
DSC00102.JPG
DSC00107.JPG
DSC00114.JPG
DSC00116.JPG
IMG_3317.JPG
IMG_3321.JPG
IMG_3322.JPG
IMG_3324.JPG
IMG_3327.JPG
IMG_3328.JPG
IMG_3329.JPG
IMG_3334.JPG
IMG_3337.JPG

Komentarze (37)

Elektorat widac zabetonowany od lat.Kiedy oni sie w końcu zmienią?

same wstrętne komuchy ble

Niby stare komuchy ale jakoś jak byli u władzy to było lepiej i coś robili dla ludzi teraz masz zajebiste PO i co jest PO WSZYSTKIM alternatywa dla PO to PIS czyli wstyd wyjechać za granicę Młodzi stwierdzą żeby głosować na RP czyli będziemy postrzegani jako wieśniacy i ćpuny (mimo iż sam jestem za legalizacją ale prawdziwą a nie po to żeby zajarać pod sejmem lolka żeby 18latkowie na mnie głosowali bo jestem cool) po prostu tu jest taki syf że nie ma na kogo głosować poza nimi

''Leszek Miller przypomniał, że to jego formacja doprowadziła do wejścia Polski do Unii Europejskiej. I że dzisiaj o tym się nie pamięta. '' hahahahaha !!!! większej bzdury dawno nie słyszałem, rzeczywiście facio nie pojmuje skali własnej głupoty. To był proces wieloletni a on wraz z towarzyszami w momencie akcesji akurat mieli ryje przy korycie, więc postawili tylko parafkę na papierze. To cała zasługa. Analogicznie z NATO.

Analogicznie również jak nasz "miłościwie panujący czerwony sweterek" spija śmietanę z dokonań Prezydenta Obrębalskiego. Sam dosłownie i w przenośni puszcza z dymem JG.

te same gęby od lat , żółwie tyle nie żyją co oni.ale jak się u żłoba siedziało kilkadziesiąt lat w czerwonym zagłębiu to się napasło na setki tłustych lat

Jaka szkoda, ze budynek sie wtedy nie zawili. Ilez dobrego by z tego wyniklo.

przepraszam, mialo byc zawalil

Panie Redaktorze! Żadne z obecnych ugrupowań na scenie politycznej nie jest z mojej bajki, choć w każdym mogę spotkać ludzi których cenię i wręcz lubię (w PO, PiS, SLD,...). Chodzenie jednak na takie spotkania jest z reguły odbierane jako forma poparcia bo przeciwnicy, lub ci co lubią pospierać się nie chodzą! Dlaczego? Bo u nas jest tak "wysoka kultura polityczna", że się po prostu boją. Na spotkaniach jednych z partii bardziej, na drugich mniej. Bycie na spotkaniu z jakimś tam liderem tak jak już napisałem jest odbierane jako poparcie, a każda polemika z "takim liderem" od razu odbierana jest przez obecnych na tych swoistych parteitagach jak straszliwa zniewaga i żeby pokazać "liderowi" jacy to oni go miłujący i popierający atakują tego kogoś bez opamiętania i często ze stosowaniem wprost gróźb i gestów prawem zabronionych(ale nie zwalczanych). Zdarzało mi się chadzać na podobne spotkania, usiłowałem zabierać głos i albo spotkanie było tak sterowane że najpierw głos zabierali :miłosnicy" linii tej partii, a na mających inne zdanie nie było już czasu, albo jeżeli już dorwało się do głosu to spotykało się z takimi reakcjami widzów, że nie wiadomo było czy czekać na odpowiedź, czy salwować się ucieczką! Dlatego dopóki nie zmieni się u nas kultura takich spotkań nie oczekujmy na spotkaniach polemik, wymiany myśli, a żeby poznać jak i co mówi pan Kaczyński, pan Miller, czy pan Schetyna wystarczy włączyć któryś z kanałów informacyjnych ogólnopolskich telewizji i się ma! Tylko po co? Lepiej puścić sobie jakiś dobry film, czy dobrą muzykę!;-)

Ad.~kazimierzp. Po 1989 roku standardy kultury politycznej wyznaczają ugrupowania, zwane - eufemistycznie - patriotycznymi lub niepodległościowymi. Kazimierzap - "nie chcem, ale muszem" - kojarzyć z tymi ugrupowaniami.
Większość parlamentarna, którą - obok Partii Przyjaciół Piwa stanowiło Porozumienie Centrum Kaczyńskich, reformowała kraj wg zasad, określanych falandyzacją prawa.
Zasady te - wraz z kulturą polityczną - przetrwały i z pomyślnym rezultatem są do dziś kultywowane. W szczególności przez PiS-partię.
Kazimierzp, jak zwykle kłamie, gdyż ma swoje sympatie polityczne. Nie dotyczą one -przede wszystkim - SLD. Także PSL i chyba/?/ PO.
Hipokryzja kazimierzap polega na tym, że był współtwórcą aktualnie praktykowanych standardów politycznych. To prawda - obrzydliwych. Standardów, które dziś tak ochoczo krytykuje.

PZPR = płatni zdrajcy pachołki Rosji - i tyle

"PŁTATNI ZDRAJCY, PACHOŁKI MOSKWY". Wygłosił z mównicy sejmowei w 1990 roku niejaki Moczulski, patriotyczny szef Konfederacji Polski Niepodległej. 2 miesiące po tym został zlustrowany przez IPN. Okzało się, że jest to czołowy agent UB i SB. Czy chciał się wybielić?

Spotkanie z Leszkiem Millerem pokazuje kierunek w jakim SLD od wielu lat niczym jak okręt na morzu płynie....płynie w kierunku potrzeb społecznych z jednoczesnym nowoczesnym rozwojem w kierunku Europy.Spotkanie to pokazuje że SLD nie traktuje swojego społeczeństwa jak tabelek i cyferek w wynikach finansowych gdzie człowiek się nie liczy jak dzieje się to dzisiaj zarówno w zakładach pracy jak i w obecnej polityce .Dzisiaj SLD w osobie Leszeka Millera mówi o tym że społeczeństwo oraz każdy z osobna jest największą wartością życiową naszego Kraju i właśnie tę wartość powinniśmy pielęgnować najbardziej i nie wolno na tym oszczędzać........

Tak na prawdę nic z tego nie wynika. Co innego obiecywać a co innego realnie rządzić. SLD z partii władzy poprzez skandale korupcyjne i nieudolność w rządzeniu poprzez stary beton i miernoty, które przypomniały sobie dawne słuszne minione czasy gdzie załatwiali sobie co chcieli. Świat się zmienił socjalizm umarł bo zbankrutował! Jakie były rządy Józefa K w czerwonej kotlinie? Kolesiostwo i pijaństwo. Jak tęsknicie do komuny to zobaczcie siedzibe SLD. Tam się czas na prawdę zatrzymał. Nie potrafią nawet pomalować ścian! Posłanka S-Sz gada od rzeczy co tylko chce bez konkretów i projektów. W polityce trzeba mieć coś do powiedzenia zdobyć władzę i to zrealizować. Na SLD już dawno szkoda czasu. Świat się zmienił a oni dalej nie potrafią się odnaleźć. Każda opcja polityczna w obecnych warunkach gdyby była u władzy nic by nie mogła zrobić więcej. Państwo nie zlikwiduje ani bezrobocia, ani nie uzdrowi służby zdrowia bo to już dawno jest niemożliwe! W budżecie gdzie 1/3 jest dopłacana do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie ma miejsca na rozwój! To jest spadek po rządach PZPR, którego nikt nie potrafi rozwiązać! Nie wiadomo czy doczekamy jakiejkolwiek emerytury dlatego kto może szuka szczęścia gdzie indziej niestety. Jak tak dalej pójdzie nadejdą na prawdę ciężkie czasy. Dla wszystkich. To będzie dopiero sprawiedliwość społeczna, o której tyle się mówi w SLD.

Marna nadzieja,jeszcze zlodzieje jedni nie przebrzmieli,a już kwitnie Ruch Penisa,nastepna bolszewicka odmiana,która na Millerze chce wjechać do polityki,później powie,że jego głupota nie miała granic:)

Co robi pan Prystrom?Obudź się Pan,czerwoni u drzwi,oni nie pukają,oni podpalaja chałupę:))

"Kiedy przyjdą podpalić dom - ten, w którym mieszkasz, Polskę". Robercie, obudź się!!! Larum grają!!!!
Tyś jedyny na uzdrowienie sytuacji. Pora! Najwyższy czas reanimować Wspólne Miasto!. Larum grają! Robercie, Marcin Kaftanik /bez kaftana/ Cię wesprze. "Miałeś ****ie złoty róg. Miałeś ****ie czapkę z piór"? Robercie, pleace nie bądź obojętny na wyzwanie. Czerwony kur atakuje. DOLNOŚLĄZAK

Robercie Wspólne Miasto, czy nadal jesteś zaprzyjaźniony, ze swoim doradcą dr Sylwestrem /obecnie aktywistą SLD/. Masz niepowtarzalną szansę - dzięki byłemu doradcy dr Sylwestrowi - rozwalić czerwonych "komuchów" od środka. Takiej szansy nie powinieneś zaprzepaścić. Nie powiodło Ci się - 6 lat temu - z Jadzią-konsumentką. Może dzięki dr Sylwestrowi osiągniesz zamierzony cel. Chyba, że dr Sylwester - niczym radny Sajnog - przejżał na oczy. DOLNOŚLĄZAK

Dolnoślązaku, tak czytam i czytam te Twoje wypociny na forach i dochodzę do wniosku, że jesteś strasznie sfrustrowany. Strasznie żałujesz, że minęła już czerwona epoka i pozostało Ci tylko wypisywanie g****o-mądrych, niby elokwentnych bzdetów na odległość, smierdzących padłym PRL-em i jego ''duchem''. Silisz się na pseudo oryginalny styl a wychodzi knot. Może kiedyś byłeś redaktorkiem jakiejś POPowskiej gazetki-popłuczyny w zakładzie pracy typu ''Celwiskoza''a teraz leżysz na wysypisku nikomu nie potrzebny, jak stare dziurawe wiadro emaliowane, a tak bardzo chciałbyś coś znaczyć, chciałbyś, żeby ktoś się liczył z Twoim zdaniem - a tu nic. hmmm..? a może zacznij kandydować na prezesa któregoś z Pracowniczych Ogrodów Działkowych? Miałbyś władzę, posłuch , liczyłbyś się no i oczywiście byłbyś ''dobrym gospodarzem'' ? Tam w gronie działkowców mógłbyś prowadzić walkę polityczną na szczeblu pietruszki. Albo zajmij się wychowywaniem wnuków, pewnie masz ich parę sztuk. Naucz ich na rowerku jeździć, łowić ryby, zabierz na wycieczkę maluchy - to odreaguje frustracje i przydasz się na coś i poczujesz lepiej. Pozdrawiam i spokoju ducha życzę.

Anonimusie. Nie mam zwyczaju sam siebie czytać, gdyż kiedyś to uczyniłem i z przerażeniem stwierdziłem, że napisany - przeze mnie - tekst to dno i wodorosty.
Tak więc określenie "wypociny" bardzo mi schlebia.
Nie zamierzam rewanżować się dobrymi radami dla Ciebie, zakładając że jesteś człek zaradny i sam najlepiej wiesz co, jak, gdzie, kiedy, z kim i za ile czynić zamierzasz.
Życząc pogody - nie tylko ducha - unikaj stresu i frustracji.
Rzekomo stan pełnego wyciszenia - politycznej nirwany - wielu uzyskuje, unikając czytania tekstów sygnowanych podpisem DOLNOŚLĄZAK.

Ooooo!!!!!!!stary radny JG DOLNOSLAZAK,gra na fujarce,nie uda się zagrać międzynarodówki?

Do krytykujących SLD.używacie ****skich słów na temat tej partii, a to właśnie za rządów Milera Polska podpisała traktat akcesyjny z UE.W okresie jej rządów ludziom żyło się lepiej i bezpieczniej. Obecnie afera goni aferę bezrobocie gigantyczne Tusk z Rostowskim z uśmiechniętymi pyskami a wy uporczywie krytykujecie SLD. Obecny rząd dostał bonusa 200mld zł. od UE a nam żyje się jeszcze gorzej to kogo chwalicie. Ja zagłosuję w przyszłych wyborach na SLD bo nie mam innej alternatywy.

Masz alternatywę. Możesz zawsze rzucić się pod pociąg. To lepsze niż głosować na towarzyszy.

sldowskie szambo, dno i trzy trzy metry śmierdzącego ubeckimi katowniami mułu. Wstyd, że to to jeszcze istnieje. Na szczęście mają g-wno do gadania w polskiej polityce, przynajmniej na szczeblu centralnym. A te mordy na zdjęciach....

Leszek Miller , dodać mu kapelusik Olsena i cały OLSEN w pełnej krasie uśmiechu z filmu"Gang Olsena" , bardzo dobre skojarzenie ,śmiech na całego. Co SLD może to samo co chłop na ugorze!!!

Nie używajcie ****skich słów nie tylko w stosunku do SLD ale też do innych partii i osób publicznych. Jak oceniam różne opcje rządzące w Polsce a także w Jeleniej Górze to SLD wypada naprawdę dobrze. W Jeleniej Górze wszyscy Prezydenci wspólnie ze swoimi współpracownikami starali się wykonywać swoją pracę bardzo rzetelnie, a najważniejsze w tym wszystkim jest mówienie ludziom prawdy o różnych przedsięwzięciach związanych z funkcjonowaniem miasta czy powiatu.

Na spotkaniu Panie redaktorze bylo ponad 170 osob sala miala 150 miejsc siedzacych a ludzie jeszcze na schodach stali. Po za tym miejsca w szatni nie bylo. Ale obiektywizm to za duzo jak dla was:-)

słychać i czuć... jak sala pękała w szwach, a ludzie na schodach stali. Pomyliły Ci się "duży" spotkania. Tak jest ale tylko wtedy, gdy Kaczyński przyjeżdża do Jeleniej Góry.

Kaczor- jako antylewus - nigdy do Kotliny Jeleniogórskiej, zwanej czerwoną, nie dotarł. Harcuje - w białych od śniegu - kotlinach Podhala.
Chwała Tobie Chryste, żeś uchronił nas od nawiedzonego Jarka!!! A może to błąd? Warto osobiście poznać mikro człowieka o rzekomo wielkim sercu - jedynym wybawicielu umęczonej Ojczyzny!!!.

"Po za tym miejsca w szatni nie bylo"

Potwierdzam,płaszczy też nie było,i co mi zrobicie?

tak mało zdjęć?:( byłem tam ale sie nie widzę,a tyle fotografowali,to gdzie te zdjęcia się pytam?:(

A na sali ci sami towarzysze co staruszkę pzpr wykończyli tak jak teraz kończą sld,Miler ma pecha znowu sztandar będzie wyprowadzał.

do 20;40 masz na myśli spadochroniarza Golisa. Napisz jeszcze gdzie ten tow. mieszka. W Jeleniej Górze czy Pradze.

To pan naczelnik Domagała nie jest z PO?

Ad.~muślałam. Pan naczelnik od oświaty był /za czasów Grażynki - "lwicy lewicy'/ wiceprzewodniczącym SLD.
Polityczne intrygi PO-szefa dialogu społecznego spowodowały,że prezydent powołał go na naczelnika oświaty. Dodatkowe pieniądze PO-prezydent dał SLD-Vipowi-Pawłowi z rady nadzorczej w komunikacji autobusowej. Ot taki pedagog w autobusach.
PO-Korzonek od dialogu społecznego w porozumieniu z "lwicą lewicy" namaścił SLD-Vipa-Pawła D. na szefa SLD. W ten sposób zamierzano spacyfikować SLD. Paweł w wyborach wystartował. Lewusy zorientowały się co jest grane spuściły Pawła do kanału, proponując jemu wypisanie się z SLD bądź zawieszenie działalności. Paweł nie posłuchał. Nadal reformuje resort edukacji. Czy - przy okazji kompromituje SLD?

Komunistyczny CAP i nic więcej, wstydu nie ma chąrągiewka na wietrze !!!

A niech te czerwone burki jasny ślak trafi.
Tfu, na psa urok!