8 marca br. dzielnicowi z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki VW, którym okazał się 30-letni jeleniogórzanin. Mężczyzna posiadał woreczek strunowy, w którym była amfetamina. Z zabezpieczonych środków odurzających można uzyskać kilkanaście porcji handlowych. Dodatkowo funkcjonariusze w bagażniku znaleźli i zabezpieczyli baniaki z paliwem, około 120 litrów. Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyzna ukradł je na jednej z jeleniogórskich stacji paliw.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komisariatu I Policji w Jeleniej Górze prowadząc czynności w tej sprawie ustalili, że 30-latek pomógł w ukryciu mienia pochodzącego z włamania do mieszkania, do którego doszło w marcu br. w Jeleniej Górze oraz mienia z kradzieży z włamaniem do garażu. Do tego przestępstwa doszło w nocy z 25 na 26 marca br. Łączne straty poniesione przez właścicieli wynoszą około 16 tysięcy złotych. Były to między innymi meble i artykuły elektryczne. Policjanci ustalili miejsce, w którym mężczyzna ukrył łup oraz odzyskali większość skradzionego mienia.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (4)
Nie mam zamiaru utrzymywać kolejnego łaj...W sądzie niech mówi że jest z PO i jest to atak polityczny.Sprawa będzie się ciągła,w końcu się przedawni jak mówił Nojman.On nie będzie siedział, a ja na niego pracował.Dlaczego przy nim mają być karani inni niewinni?
Ale jak on tylko wspomni że jest z PO, sąd zacznie go bronić jak niepodległości i sprawa może się zakończyć bardzo szybko uniewinnieniem, oczyszczeniem z zarzutów, przeprosinami i sowitym odszkodowaniem od skarbu państwa czyli od nas....
To niech powie ze jest z pisu to bedzie ze atak na praworzadnosc w tym kraju.Idiotow nie brakuje jak wy
Misiaczku, to twoja alternatywna rzeczywistosc ....