To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wody Polskie nie lubią seniorów i turystów?

Wody Polskie nie lubią seniorów i turystów?

Takie można odnieść wrażenie, śledząc historię pomysłu dostawienia ławek przy tamie na rzece Wrzosówka w Cieplicach. To miejsce chętnie jest odwiedzane przez kuracjuszy, turystów oraz mieszkańców. Rozciąga się stąd wspaniały widok na Karkonosze.

Dojście do tamy dla starszych osób czy mam z dziećmi i wózkami jest męczące i chętnie odpoczęliby na ławce. Rzecz w tym, że obecnie pozostały tylko dwie - po jednej po obu stronach tamy. Zawsze są zajęte.

- Dlaczego nie można postawić więcej ławek, tak jak to było kiedyś? - zainteresowała się Anna Bałkowska, jeleniogórska radna z Cieplic. Poparła ją pani Ewa, mama dwuletniej Karolinki, która często spaceruje z córką po parku Norweskim. Zanim dojedzie wózkiem do tamy i wtarga go na wały, jest nieźle zmęczona. Marzy, by usiaść na ławce. Ale zawsze jest ona zajęta.

Po interpelacji Anna Bałkowskiej, samorząd zadeklarował, że dostawi cztery ławki po obu stronach tamy. Wydawało się, że sprawa jest załatwiona. Otóż nie. Okazało się, że zgodę na postawienie dodatkowych ławek, na których mogliby odpocząć seniorzy, starsi kuracjusze czy mamy z dziećmi, muszą wydać Wody Polskie, bo one zarządzają terenem przy tamie.

Dariusz Konarski, zastępca dyrektora PGW Wody Polskie poinformował, że nie wyrażają zgody na postawienie ławek, bo „mogą one spowodować utrudnienia przy pracach utrzymaniowych i konserwacyjnych”.

- To brzmi, jakby bez przerwy robili coś przy tamie. A przecież tam jest cisza i spokój. Na czas prac, zawsze można ograniczyć wstęp na wały – komentuje odpowiedź pani Ewa. Zdaniem radnej Bałkowskiej, Wodom Polskim zabrakło dobrej woli. Potraktowały Cieplice, jak każde inne miejsce. Szkoda, że nie dostrzegły potrzeb kuracjuszy i starszych mieszkańców. Tak miło byłoby posiedzieć na ławce przy tamie i popatrzeć na Karkonosze.

Komentarze (12)

Ławki tak ale takie syberyjskie aby nie można ich zniszczyć .
Dzicz lokalna jak i przyjezdna wyzywają się na tym co służy społeczeństwu.

Zapraszamy Panią Radną w czasie deszczu na ul. Lubańską !!Bubel kanalizacyjny trwa od czasu zakończenia remontu nawierzchni ulicy i modernizacji kanalizacji.

Czekam kiedy PKP wniesie o odszkodowania bo co dopiero zrobiony przejazd przez tory zapada się .

W sobotę mija 80. rocznica pogromu Żydów w Jedwabnem. 10 lipca 1941 r. Polacy spalili żywcem kilkuset mieszkańców miejscowości. W niedzielę odbędą się obchody upamiętniające ofiary tragedii. Wezmą w nich udział m.in. przedstawiciel MSZ, Kancelarii Prezydenta RP, a także Rzecznik Praw Obywatelskich.

Niedzielne uroczystości rozpoczną się o godz. 11 w miejscu masowego grobu ofiar pogromu, pod pomnikiem upamiętniającym pomordowanych Żydów w Jedwabnem. Tam odbędzie się modlitwa, a organizator - Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie - nie przewiduje oficjalnych przemówień.

"Po modlitwach i zapaleniu zniczy w Jedwabnem udamy się do Radziłowa (ok. godz. 13.00), Wąsosza (ok. godz. 13.30), Szczuczyna (ok. godz. 14.00) i Bzur (ok. godz. 14.45) – miejsc pamięci pomordowanych Żydów" - informuje nas Marta Guze-Korszyńska z Biura Komunikacji Społecznej | Public Relations Gminy Żydowskiej.

Swoją obecność potwierdzili do tej pory doradca prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Czerwiński, szef kancelarii Senatu RP Adam Niemczewski, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, Zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska oraz pełnomocnik Ministra Spraw Zagranicznych ds. kontaktów z diasporą żydowską Jarosław Nowak.

Na uroczystości pojawią się również kierownik Wydziału Kultury Ambasady Niemiec Robert von Rimscha, były Ambasador Izraela w Polsce Szewach Weiss, chargé d'affaires Ambasady Izraela Tal Ben-Ari Yaalon, Przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego oraz Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem bp Rafał Markowski, a także Cherrie Daniels z Departamentu Stanu USA.

A ja slyszalem ze to zydy chazary w przebrane mundury wermachtu spalili swoich wspol braci w tej stodolce a potem ze swoimi bracmi bolssewikami uciekli do izraela

Wojciech Sumliński "Powrót do Jedwabnego" http

Podobno jeden taki de@bill patentowany w niedzielę w Juracie ma Wolskę skłócić z ostatnim sąsiadem,z Bałtykiem.

Jeśli ławki, to tylko kamienne albo betonowe kloce. Inaczej zostaną w ciągu paru tygodni zdemolowane albo ukradzione.

80 lat temu w Jedwabnem grupa miejscowych Polaków katolików przyjmujących cialo Chrystusa dokonała mordu na co najmniej 340 Żydach.

Według ustaleń IPN, większość ofiar spalono żywcem w stodole.

"Pomniki smoleński i Lecha Kaczyńskiego nienaruszalne. Specustawa zapewni im ochronę."

Mhm. Do wyborów.
Dlatego proponuję schody Tytusa wpisać do Konstytucji.

Potem na Żoliborz.

Bylem na placu Bankowym gdy obalony został Dzierżynski.

Będę na placu Zwycięstwa z młotkiem. Będziemy burzyć schody Tytusa.

To będzie dzień wolności.

Smoleńsk

8:40:21 Błasiak "zmieści się śmiało"

8:40:58 Protasiuk "kurwa mać"

8:41:02 NN "O Jezu"

8:41:03 NN "Kurwa"

Dziękujemy Ci mały kulawy hitlerze Kaczyński.

Wody Polskie TO WYMYSŁ PIS,aby zapewnić zatrudnieie znajomkom i rodzinom.

Dokładnie, spróbuj coś tam załatwić,piramida niekompetencji

Nie tylko zniknęły ławki, ale też tablice z informacją Natura 2000. Ławki ble, ale pole golfowe już na tak. Ciekawe czy i ile im dali w łapę pod stołkiem?.