Wielki sukces jeleniogórskiego badmintonisty

Zawody trwały od wielkiego piątku do wielkanocnej niedzieli. Na 26 kortach Max-Schmeling-Halle wystartowało 478 zawodników z Niemiec, Danii, Czech oraz Polski, odbyło się 861 pojedynków. Oprócz podziału na kategorie wiekowe od U11 do U26, zawodnicy byli podzieleni na kategorie: „A” – mistrzowska (zawodnicy z pierwszych 15 miejsc na listach krajowych), B (od 15 do 30 miejsca w swoim kraju) i C (pozostali).
Łukasz Cimosz zajmujący obecnie 2 miejsce w Polsce w grze mieszanej w parze z Karoliną Szubert – SKS Match Point Ślęza i 9 w grze pojedynczej, w kategorii U15 rozstawiony został z nr 2 w grze mieszanej oraz z nr 3 w grze pojedynczej w mistrzowskiej kategorii „A”.
W Wielki Piątek rozgrywane były gry mieszane. Para Łukasz Cimosz - Karolina Szubert po wygraniu trzech pojedynków w grupie awansowali do ćwierćfinału, w którym zwyciężyli 2:1 (21-18;16-21;21-13) z niemiecko-czeską parą. Przegrany półfinał z niemiecka parą 1:2 (18-21;21-14;21-12) został uznany po meczu jako przedwczesny finał. Łukaszowi i Karolinie pozostała gra o 3 miejsce, w której pokonali po raz drugi w tym turnieju duńska parę (wcześniej wygrana w grupie) i ostatecznie zdobyli brązowy medal.
W Wielką Sobotę rozpoczęły się zmagania w grach pojedynczych. Rozegrane zostały mecze grupowe oraz 1/8 i 1/4 turnieju. Kolejne rundy tj. półfinały i finały zostały zaplanowane na Wielkanoc. Rozstawiony z nr 3 jeleniogórski badmintonista trafił do grupy z dwoma Duńczykami (Mads Neergaard Jørgensen, Patrick Sylow Gluud) oraz z Niemcem (Camilo Borst). Trzy wygrane mecze w grupie pozwoliły awansować Łukaszowi do ćwierćfinału, w którym zmierzył się z Czeskim zawodnikiem Janem Viktora – obecnie nr 4 w Czechach. Zawodnik Chojnika wygrał 2:0. W niedzielny poranek na Łukasza czekał już rozstawiony z nr 2 Duńczyk Andreas Konradsen, który także musiał uznać wyższość jeleniogórskiego zawodnika. Dopiero finał i kolejny reprezentant Danii Troels Elting wygrywając 2:0 (21-16;21-11) przerwał zwycięską drogę Łukasz Cimosza.
– Dwa medale brąz w mixta i srebro w singla to niesamowity wynik. Gdyby przed turniejem ktoś powiedział, że tak zakończą się zmagania Łukasza na świątecznym turnieju w Berlinie pewnie byśmy brali taki wynik w ciemno – powiedział Adam Cimosz, trener Łukasza. – Zmagania z najlepszymi zawodnikami z Niemiec, Danii czy Czech to niesamowita lekcja. W tych krajach badminton stoi na bardzo wysokim poziomie, więc zwycięstwa cieszą podwójnie. Chciałbym jeszcze raz serdecznie pogratulować synowi takiego wyniku. Wiem, że doda to Łukaszowi dodatkowej motywacji do ciężkich treningów.