Na miejscu był samochód marki ford sierra z którego wysiadł kierowca. Oświadczył, że jechał autem, ale zjechał na pobocze i ugrzązł w błocie. Ani jemu, ani pasażerom nic się nie stało.
Okazało się, że kierowca to 33-letni mężczyzna. Policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie wykazało, że ma ponad promil alkoholu.
- Kiedy mężczyzna zorientował się, że za jazdę po pijanemu straci prawo jazdy, zaproponował policjantom łapówkę, aby odstąpili od wykonywanych czynności – mówi podinspektor Bagrowska.
Powiedział, że zapłaci im tyle pieniędzy, ile chcą, bo jest bogaty i ma pieniądze. Wystarczy tylko, że podjadą z nim do bankomatu. Policjanci jednak odmówili i o sprawie poinformowali przełożonych.
Teraz 33-latek odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości ale i za próbę przekupstwa policjantów. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Komentarze (12)
Panowie policjanci nie chcieli dorobić do swojej skromnej pensji?
Może akurat ci panowie jeszcze nigdy nie mieli okazji, aby przekonać się o sile naszej polskiej złotówki :) .
~FAJNIE !! ..ze mamy trzezwych Policjantów !* :woohoo: *
Dawał a oni nie chcieli brać ????? ! :evil: :silly: :woohoo:
* :angry: *..bo męzczyzna pijany trafił na ..*trzezwych ! :X
Czy Piipi naprawdę wierzy, że polski policjant może być trzeźwy?
Zresztą żaden pieniądz nie śmierdzi przecież:)
ale g**** facet , nie jechał tym autem tylko stał na poboczu to po co sie przyznawał że to on jechał , ale jak ktoś nie myśli to potem ma za swoje niepij jak jedziesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
.. bo był pijany i myślał,ze .. *ksiądz udziela mu Sakramentu Spowiedzi ! :X
..i ..DLATEGO wyznał prawdę !
..bo *tylko wtedy męzczyzna mówi prawdę !
* :dry: *
v :( v ~SMUTNE !