To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Wandale na Grzybku w oku kamery

Wandale na Grzybku w oku kamery

Wiedzieli, że są nagrywani, ale nic sobie z tego nie robili. Zostali zatrzymani a jeden ze sprawców został ukarany mandatem za niszczenie mienia.

Do zdarzenia doszło na wieży na Wzgórzu Krzywoustego – tzw. „Grzybku”. – Dwóch 18-latków najpierw spożywało alkohol a następnie weszli na wieżę. Jeden z nich postanowił pozostawić ślady po swoim pobycie na elementach budowli – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. Pomazał elementy wieży, a następnie sfotografował to telefonem komórkowym.
Wiedzieli, że mogą być obserwowani, bo zaraz po wejściu na wieżę machali do kamery monitoringu. – Po sfotografowaniu swojego dzieła obydwaj próbowali uciec z miejsca zdarzenia. Nie udało im się to. Na dole zostali ujęci przez strażników miejskich – mówi A. Wilimek.

See video

Komentarze (15)

debile

A może by tak jeszcze odmalowanie na ich koszt.

Proszę spojrzeć na ruchy strażników. Toż to mój 80-letni sąsiad rusza się sprawniej. Wniosek - w straży zatrudnia się osoby ułomne, zdolne tylko do pilnowania fotoradarów.

ułomnym to wyjesz się być ty! właściwie na pewno jesteś kaleką umysłową.

Pewnie też jest mądrzejszy od ciebie.

Widocznie społeczeństwo jest ułomniejsze skoro te niby "ułomy" potrafią zarejestrować wykroczenia. Powyższy film jest najlepszym przykładem.

Sądzisz że strażnicy symulują ułomność - jeden wypasiony brzuch, drugi Alzheimera?. Zarejestrować wydarzenie teraz potrafią już dzieci w przedszkolu. Ale fakt, dla strażnika miejskiego może to być nie lada wyzwanie i warte nawet umieszczenia w ogólnokrajowych mediach.

Wykroczenie zarejestrowała kamera, która została zainstalowana przez wyspecjalizowaną firmę, a nie przez strażników. Strażnicy jedynie rozpoznali, że to co się dzieje w "telewizji" to akurat jest wykroczenie. Nie przypisujmy im nadludzkiej inteligencji, bo nie raz się przekonałem, że jest dokładnie odwrotnie. Parę razy musiałem wołać do pomocy policję, która z problemem poradziła sobie od ręki, a strażnicy, których wezwałem wcześniej, stali i patrzyli z otwartymi buziami. Do policji mam szacunek, a do straży miejskiej... ekhm.

Gdzieś ostatnio pokazywano egzamin w jakimś mieście w Polsce do straży miejskiej. Był na przykład bieg na 1000 metrów, gdzie wystarczyło mieć czas 4:40. Przecież to jest czas osiągalny przez emerytów! Czas niecałe 4 minuty robiłem bez żadnego przygotowania rok temu, a po treningach zszedłem do 3:30, co też jest marnym wynikiem jak na osobę aktywną. Najlepsi biegają poniżej 3 minut. Wystarczy wspomnieć, że do straży pożarnej trzeba mieć czas około 3:20 lub lepszy. W takim świetle wymagania w straży miejskiej są po prostu żadne. Widać to po tych panach, którzy ledwo weszli na górę i musieli się trzymać barierek, żeby złapać oddech. Gdyby te małolaty zaczęły im zwiewać, to nie widzę żadnych szans na złapanie. W policji też jest kiepskawo, ale na pewno dużo lepiej.

Z chęcią zobaczę, jak wy swoim niebywale rześkim i sportowym krokiem opuszczacie klatkę bloku nie trzymając poręczy - bo jeszcze sąsiad zauważy i wyjdzie, że jesteście po dwóch zawałach... Brawo dla komentujących

No dobra : robimy symulację i jest tak. Wandale demolują grzybek 0 23.00 a o 23.01 zauważa facet na monitoringu, potem o 23.02 daje hasło, o 23.03 jedzie ekipa. Mniejsza z tym czy Straż Miejska, ZOMO, Policja, GSG - 9, Sarayet Matakal, Grom etc. Grzybek jest w takim miejscu w jakim jest i bydło jeleniogórskie i tak najczęściej ucieknie. A jak w/w formacje złapią, to sądy jeleniogó5rskie i tak powiedzą, że to młodzi, biedni sfrustrowani etc. Bo dba się o patologię nie tylko w tym zakresie.
Grzybek i inne miejsca będą niszczone przez jeleniogórskie bydło bo takie mamy państwo.
Do momentu kiedy Grzybek i inne temu podobne miejsca nie będą na zdrowych zasadach zagospodarowane jeleniogórskie bydło będzie tam tam swe frustracje eksponować.
Straż Miejska, policja i inne ZOMO nic nie poradzi

Gdyby za takie coś obcinali ręce, to jeden z drugim bałby się nawet gałąź w lesie złamać, bo a nuż gdzieś wisi kamera leśniczego. Nie ma kar, to co się dziwić. Łapią i wypuszczają. Na dodatek z każdym kolejnym zatrzymaniem przestępca coraz lepiej poznaje techniki policyjne i tylko się uczy jak następnym razem uniknąć złapania. Taki to kraj.

Brawo.System się sprawdza(monitoring,nagrywanie,interwencja SM ustalenie sprawcy i kara )Na patologię działa najlepiej nieuchronność kary.

,,,,palce polamac i nogi,cfelom,smieja sie w ryj polskiemu prawu,skrówkale powinni pomalowac cala wieze ,moge sie zglosic na walke z marginesem,[niewidzialna reka]

No i co? w ubiegłym tygodniu goście zniszczyli kamery na grzybku i cisza jak makiem zasiał. Policja udaje że "nic sie nie stało" .