To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

W Sobieszowie jednak rondo

W Sobieszowie jednak rondo

Było kilka pomysłów na zmianę organizacji ruchu, stanęło na tym, że najbezpieczniej będzie, jak zostanie wprowadzony ruch okrężny. Na skrzyżowaniu ulic Romera, Cieplickiej i Pakoszowskiej budowane jest rondo. Wkrótce w mieście powstaną kolejne.

– Skrzyżowanie w Sobieszowie jest mało doceniane, ale ono raz w miesiącu generuje jakieś zdarzenie komunikacyjne – mówi Norbert Łukaniuk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. – Będzie ładnie oznakowane, zostanie tam wybudowana wyspa z kostki granitowej.

Pomysłów na zmianę organizacji ruchu w tym miejscu było kilka. Jeden z nich zakładał, że pierwszeństwo będą mieli kierowcy jadący od strony pętli autobusowej w kierunku ul. Pakoszowskiej. Odstąpiono od tego obawiając się, że zdarzeń drogowych będzie jeszcze więcej, gdyż wielu kierowców jeździ na pamięć.
Od jakiegoś czasu testowano w tym miejscu rondo. W kwietniu na środku skrzyżowania wymalowano okrąg. – Zatrzymywaliśmy auta ciężarowe i autobusy. Kierowcy z wielką chęcią testowali naszą prowizoryczną wysepkę. Poszło to dobrze i myślę, że jak rondo powstanie, to mieszkańcy odetchną z ulgą, bo bezpieczeństwo wzrośnie o kilkaset procent – mówi N. Łukaniuk.
To nie jedyne zmiany, które wkrótce dostrzegą kierowcy poruszający się po jeleniogórskich drogach. Miejski Zarząd Dróg i Mostów przekazał do wydziału zarządzania ruchem projekt wykonania dwóch małych rond w ciągu ulicy Złotniczej. Jedno miałoby powstać na skrzyżowaniu z ul. Wincentego Pola. Drugie – nieco poniżej, na skrzyżowaniu Złotniczej z Powstańców Śląskich i Świętojańską.
– W tym miejscu mamy nieźle funkcjonujące rozwiązanie komunikacyjne, ale obserwując poranny i popołudniowy ruch doszliśmy do wniosku, że można poprawić je – mówi dyrektor MZDiM-u. – Często po południu kierowcy zjeżdżający z estakady stoją na światłach, choć nic już nie jedzie z naprzeciwka, bo Jelfa dawno skończyła pracę.
Dodał, że zadbano też o bezpieczeństwo pieszych. – Zniknie sygnalizacja świetlna, ale będą przejścia dla pieszych z azylami – dodał. Jeśli wydział wyda pozytywną opinię, wkrótce rozpocznie się wytyczanie tych rond.
 

Komentarze (37)

Tylko nie nadać nazwy PLK lub wyklętych no i bez pokropku.

Brawo !!! i Tyle !

Dwa ronda na odcinku 100m???? W.Pola-Złotnicza i Złotnicza
- Powstańcòw Śl. To dopiero będzie korek

Niby dlaczego? Złotnicza - Powstańców Śl. nie będzie miało praktycznie żadnego wpływu na płynność ruchu - jadący główną będą jechali w praktycznie tym samym tempie co przed wybudowaniem ronda. Z kolei W. Pola - Złotnicza skończy z chorą sytuacją, kiedy stoisz na światłach, a nic nie jedzie z żadnej strony - wbrew pozorom często się zdarza. Rondo praktycznie zawsze jest lepszym rozwiązaniem niż światła.

A jak jesteś pierdołą, która boi się wjechać na rondo "bo tam daleko daleko samochód jedzie i on za 10 minut będzie chciał na rondo wjechać co mam robić chyba postoję tak będzie najbezpieczniej jestem super kierowcą" (pisownia zgodna ze słowotokiem zawalidrogi), to zostaw samochód w domu i zacznij jeździć autobusami.

dzięki 'zielony' za sensowny głos w temacie... zresztą long long time ago na skrzyżowaniu wicka pola/złotnicza było rondo, więc to jest powrót do sensownego rozwiązania...
Ale i dla malkontentów - miłośników świateł na każdym skrzyżowaniu mam dobrego niusa - już wkrótce Sztuczna Inteligencja ElonaMuska poprzez czipa wszczepionego w waszą dooopę impulsem elektrycznym da wam znać, kiedy należy zmienić pedał hamulec/sprzęgło/gaz i precyzyjnie i bezpiecznie pokieruje wami jak należy przejechać przez nowo-planowane-mega-zajepiście-skomplikowane rondo wicka pola/złotnicza.

Korek jest właśnie dlatego, że mamy tam sygnalizację świetlną.

Niebezpieczne skrzyżowanie 1 Maja i wojska Polskiego przed estakadą też prosi się o gruntowne przebudowanie na rondo. Skrecający z wojska polskiego w lewo w stronę garnizonowego wymuszają pierwszeństwo lub zatrzymują się na środku skrzyżowania.

Estakada?! To zwykły wiadukt jest!

Tam są przejścia dla pieszych, więc nie może być ronda. Nie ma gdzie przenieść tych przejść, bo inaczej nie da rady tam przejść jak tylko przez światła. Inaczej trzeba byłoby budować kładki ze schodami które przepuszczą opady w zimie, takie jak we Wrocławiu w okolicach Krzywoustego.

Ronda to najwłaściwsze rozwiązanie w kierunku bezpieczeństwa ruchu drogowego, ale rondo z wysepką o średnicy 2-3 metrów, to już przesada w nazewnictwie tego "czegoś" namalowanego! Dlaczego zawsze muszą być takie prowizorki, wystarczy trochę krawężników kilka ton ziemi i kwiatki - czy to aż tak dużo kosztuje?

Więcej roboty - zamiast wylać farbę, namalować kilka linii i postawić kilka znaków, trzeba by było sporo kopać. A ile czasu to zajmuje naszym wspaniałym firmom - było widać przy budowie ronda na Różyckiego. 15 metrów krawężników poprawiali dwa tygodnie - to wycięcie koła z asfaltu, wstawienie 20-30 metrów krawężników, wysypanie ziemi i wstawienie trzech znaków zajęłoby im pół roku. Ale jak mają płacone na godziny, to gdzie mają się spieszyć.

A że takie rondo jest znacznie lepiej widoczne i wygląda o niebo lepiej - to już inna sprawa. Ile osób rządzących tym miastem przejmuje się wyglądem miasta, a nie tylko okolicy swojego domu?

Każdy ruch okrężny nazywany jest rondem, niezależnie od jego rozmiarów, pod warunkiem oczywiście, że zostanie odpowiednio oznakowany.

wole namalowane :)

Bardzo dobrze! Ci co jęczą, to nie potrafią jeździć, ani po rondach ani po innych skrzyżowaniach. Pocieszające jest jednak to, że jeleniogórzanie powoli uczą się jeździć na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Wcześniej była to dla nich czarna magia! Wstyd było spotkać DJ na rondzie w innym mieście.

Jeleniogórzanie nie składają się tylko z kierowców, są nimi również piesi, a oni nie mają jak korzystać z ronda, są w jego pobliżu narażeni na śmierć w wyniku najechania przez pędzącego kierowcę. Tam, gdzie jest dużo pieszych, gdzie w ogóle są piesi, nie może być ronda. Rondo sprawdza się tam, gdzie nie ma pieszego ruchu z powodu istnienia w bliskiej odległości przystanku autobusowego lub marketu, sklepu, kościoła, szkoły czy urzędu albo targowiska.

jeszcze by się przydały dwa ronda : Przy Koronie w Cieplicach i to następne Wolności/Marcinkowskiego

Akurat w tych dwóch miejscach rondo nie zda egzaminu ze względu na zbyt duży ruch pieszych. Tam muszą być światła, inaczej będą wypadki śmiertelne; zanim zamontowano tam światła, to było wiele wypadków śmiertelnych, ci co tam mieszkają, pamiętają to.

A co na to radny Macica Szymanski?

Jak pocztówka dźwiękowa na adapterze Bambino2.

Wszyscy już zapomnieli a ty go reklamujesz.

Rondo może być na końcu Lubańskiej w stronę centrum Jeleniej Góry w kierunku Zgorzeleckiej, bo tam pieszych nie ma i tam naprawdę by się przydało.

likwidować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach budować ronda,więcej pieniędzy będzie na remonty dróg, budowę ścieżek rowerowych, a może J.G. szarpnie si na budowę południowej obwodnicy miasta

Bardzo dobra decyzja i mam nadzieję, że nikt z ratusza tego projektu nie "storpeduje".

Jednocześnie dziękuję za sekundnik zamontowany u góry tuż obok sygnalizacji świetlnej przy galerii Nowy Rynek na Podwalu.

Sekundnik z boku był mało widoczny przez co kierowcy przejeżdżali nie zwracając uwagę na przejście dla pieszych i zatrzymywali się tuż przed drugim światłem. Dzięki niemu ryzyko potrącenia pieszego i spowodowania wypadku zostało zminimalizowane :)

Brawo dla Pana Norberta za odwagę, pierwszy w tym mieście który nie boi się że zjedzą go "niedzielni kierowcy". Ronda to najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązania, nawet gdy zdarza się na nich wypadek, to jest praktycznie zawsze niegroźną stłuczką. Jeżeli mieszkańcy miasta nauczą się po nich jeździć i NIE ZATRZYMYWAĆ tylko dostosować prędkość tak aby płynnie wjechać i wyjechać z niego to wszyscy odczują poprawę płynności i bezpieczeństwa.

A co zrobisz z pieszymi na rondach? Pomyślałeś czy zabrakło wyobraźni? Gdy wyjdziesz z samochodu, to też jesteś pieszym, chyba, że nie wysiadasz z powodu niepełnosprawności. Światła na skrzyżowaniach są dla pieszych, aby mogli przejść na drugą stronę ulicy. Ronda sprawdzają się poza terenem zabudowanym z dala od przejść dla pieszych.

Jest rondo na skrzyżowaniu ulicy Różyckiego z Ogińskiego i są także przejścia dla pieszych. Zlikwidowano tam sygnalizację świetlną i ruch odbywa się płynnie. Przed wjazdem na rondo kierowcy hamują i można bezpiecznie przejść.

Przechodziłam tam wielokrotnie i problemu nie było. Jak dotąd nie informowano o potrąceniu pieszego w tym miejscu.

Jeśli ludzie będą jeździli zgodnie z obowiązującymi przepisami, wypadków praktycznie nie będzie.

To bzdura, że ronda sprawdzają się tylko poza terenami zabudowanymi. Dlaczego więc istnieją ronda w Dzierżoniowie, Bielawie i wielu innych miastach województwa lubuskiego i nie tylko?

Dlaczego wybudowano rondo w Zgorzelcu na skrzyżowaniu dróg w kierunku autostrady/ Pieńska - Bogatyni i w kierunku Łagowa/ Jeleniej Góry - centrum Zgorzelca? Kolejne rondo wybudowano koło galerii handlowej w Zgorzelcu blisko pierwszego ronda.

5.12.2017 r. około godziny 19.00 doszło do kolejnego potrącenia pieszej w Jeleniej Górze. Potrącona przez samochód osobowy została kobieta, która przechodziła przez przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Różyckiego i Ogińskiego – przy rondzie. Nie trzeba było długo czekać na wypadek przy tym rondzie, a będzie ich więcej.

W środę 8.11.2017 około godz. 12.00 samochód marki Peugeot uderzył przechodzącą przez pasy starszą panią. Po zderzeniu z autem poszkodowana była cały czas przytomna. Jako pierwsi na miejscu zdarzenia byli policjanci i to oni udzielili jej pierwszej pomocy. Z pomocą ratowników medycznych doszła do karetki. Kobieta z silnymi potłuczeniami ciała została zabrana do szpitala celem dalszej diagnostyki. To było również na tym rondzie na Różyckiego.

To jest przykład kierowców, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego i tak będą postępowali na każdym przejściu - niezależnie, czy posiada sygnalizator, czy jest to zwykłe przejście. Z moich obserwacji wynika, że większość kierowców jeździ na rzeczonym rondzie poprawnie i przepuszcza pieszych, ale, jak zwykle czarne owce zawsze się znajdą - niestety :/

Pan Wandzel zawsze mówił, że się nie da. Dokumentnie spierniczył odcinek przy galerii Nowy Rynek na Podwalu.

Pan Łukaniuk ma zasadnicze zalety - nie rzuca słów na wiatr, wprowadza sensowne rozwiązania i, co najważniejsze SŁUCHA mieszkańców, czyta posty na tym i konkurencyjnym portalu i wdraża rozsądne rozwiązania.

Nie tak dawno napisałam, że na odcinku na Podwalu przy galerii są dwie sygnalizacje świetlne.

Za pierwszą sygnalizacją świetlną tuż po przejściu dla pieszych na wysokości przystanku autobusowego jest kolejne przejście dla pieszych i wyjazd z parkingu i kolejna sygnalizacja świetlna.

Ludzie wjeżdżali często na zielonym świetle i hamowali na żółtym przy kolejnym sygnalizatorze. Nie zważali na przejście dla pieszych i wyjazd z garażu podziemnego, co mogło być przyczyną potrącenia pieszego i kolizji.

Jest sekundnik po prawej stronie ulicy, co sprawiało, że był niemalże niewidoczny - kierowca nie widział zmiany cyklu i nie zatrzymywał się już przed pierwszym sygnalizatorem. Napisałam w związku z tym, że przydatny byłby sekundnik obok sygnalizatora górnego.

Długo nie trzeba było czekać. Sekundnik się pojawił. A więc, jak widać, montaż sekundnika zlecił Pan Łukaniuk i chwała Mu za to.

Masz w 100% rację :) Mamy mądrego człowieka w MZDiM.

To rondo nie zda egzaminu skuteczności w ograniczeniu wypadków z jednego prostego powodu - jego konstrukcji. Jest możliwe przejechanie tego skrzyżowania z dużą prędkością, prawie na wprost. Moim zdaniem szkoda kasy bo albo powinno się robić coś porządnie, albo dać sobie spokój z tworzeniem imitacji, która prawdopodobnie nie przyniesie zamierzonego efektu.

Super!

Brawo. Bardzo dobra decyzja. Jeżdżę co dzień przez tą krzyżówke do pracy. Kilka razy dziennie jeżdżę służbowo autem ciężarowym 12 ton i busem. Dobre rozwiązanie.

NARESZCIE!!!!!!!!!!¡!! Bo to jest -jeszcze- bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Skończy się poratowanie z góry i Stach wyjazdu od Oakoszowa!!!; Uwaga dla budujących wysepkę: wystarczająca wysokość, TIRy wykręcają, lecz należy dać możliwość najechania kołami od naczepy na wyspę.

Male to rondko.

Jeszcze tylko dajcie instrukcje ukraińców z pks co jadą na szklarska porębe jak mają się po nim poruszać bo nie bardzo umieją

Albo "dla ukraińców" albo "ukraińcom" (mała litera zamierzona, bo ich nie lubię). Przecinki sobie narysuj na kartce i zacznij używać. Tak samo kropkę na końcu zdania, fyflaku.