Samolot nigdy nie powstał, choć był projektowany między innymi w Kamiennej Górze. W zamyśle projektantów niemiecka maszyna miała posłużyć do zrzucenia broni atomowej na Stany Zjednoczone. Samolot miał przelecieć nad Nowym Jorkiem, zrzucić atomowa bombę i wpaść do oceanu. Arado E 555 mógł zabrać 4 tony ładunku wybuchowego i osiągać prędkość 860 km / godz. Samolot pozostał w projektach i nigdy nie wzbił się w powietrze.
Maciej Regewicz, menager Podziemnej Trasy Turystycznej Arado w Kamiennej Górze wyjaśnia, że w podziemiach z blachy powstaje makieta samolotu. Jedyna w Polsce w skali jeden do jeden. Prace nad repliką będą trwały do końca września. Będzie to kolejna atrakcja w podziemiach.
Komentarze (1)
Bylem. Zwiedzilem. Ciekawe i interesujace.