Pierwszą bramkę już w 12. minucie z rzutu wolnego z 25 metrów zdobył Łukasz Policht z Husarii. Dziesięć minut później na 1:1 mocnym strzałem z prawej strony boiska wynik ciekawej potyczki wyrównał obiecujący junior Victorii z rocznika 1998, Kamil Stanisławski. Asysta Radosław Siwiński. Więcej goli już nie było, w czym duża zasługa bramkarza z Grzędów Tomasza Ogara. Z wielu jego udanych i pewnych interwencji warto wymienić obronę rzutu karnego. Pechowym egzekutorem „jedenastki” był Marcel Ciesielka. Goalkiper Husarii uratował też swój zespół w 90. minucie, gdy nie dał się zaskoczyć uderzeniem piłki koło słupka. Oprócz niego i strzelca gola trener i jednocześnie kierownik drużyny Paweł Mazurek wyróżnił 48-letniego pomocnika Adama Porębę. Za ambicję i wytrwałość szkoleniowiec pochwalił wszystkich zawodników.
Piłkarze Victorii mieli kilka wybornych sytuacji do zmiany wyniku, ale przed- i na polu karnym grali zbyt „koronkowo”, z dużą ilością podań. Zabrakło też celnych strzałów i przysłowiowego łutu szczęścia. Trener gospodarzy, znany wcześniej z czwartoligowych występów w KKS Olimpii KG, Mirosław Kiełbasa, i prezes klubu Józef Rusnarczyk nie ukrywają, że piłkarze z Czadrowa chcą awansować do A klasy. Spadli z niej trzy lata temu.
Komentarze (2)
http
Pozdrowienia dla Kibiców :)