W Jeleniej Górze powstało Centrum Chorób Piersi

- Każda pacjentka, która się do nas zgłosi otrzyma kompleksową i interdyscyplinarną opiekę zespołu specjalistów: chirurga onkologa, radiologa, radioterapeuty, onkologa klinicznego, rehabilitanta i psychoonkologa – zapewnia Kazimierz Pichlak, ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej.

Kompleksowe badania

Centrum Profilaktyki, Diagnostyki i Leczenia Chorób Piersi w WCSKJ będzie czynne kilka dni w tygodniu, w godzinach przedpołudniowych i popołudniowych, by każda z pań miała dogodne terminy na wizytę.

Podczas pierwszej wizyty pacjentkę bada zarówno onkolog, jak i chirurg onkologiczny. W zależności od potrzeby chora kierowana jest na mammografię, USG piersi, biopsję, rezonans magnetyczny, USG i biopsję węzłów chłonnych. W trakcie konsylium lekarze podejmują decyzję, czy kierować pacjentkę na chemio- lub/i radioterapię, czy od razu na zabieg chirurgiczny.

Lekarze w jeleniogórskim Centrum  rozpoczną pracę 13 stycznia. Wymagana będzie rejestracja pod numerem tel. 75 753 75 51 (czynna od godz. 8 do 14.00).

- Ale jeśli zgłosi się pacjentka niezarejestrowana, także ją przyjmiemy – podkreśla Zbigniew Markiewicz, zastępca dyrektora jeleniogórskiego szpitala. - Chcemy skrócić i uprościć kobietom dostęp do lekarza – dodaje. Gdy tylko będą miały powody do niepokoju, związane z chorobami piersi, mogą natychmiast przyjść na wizytę – wyjaśnia. Nie ma żadnych ograniczeń wiekowych.

- Taka poradnia powinna już u nas dawno powstać – podkreśla Tomasz Dmyt, dyrektor WCSKJ. Placówka jeleniogórska ma bowiem znakomity sprzęt diagnostyczny i leczniczy oraz bardzo dobrych specjalistów, zajmujących się chorobami piersi. Nie było jednak miejsca, gdzie pacjentki miałby kompleksową pomoc.

Do tej pory trafiały do różnych poradni, co wiązało się z koniecznością wielu rejestracji i wizyt u różnych lekarzy. A czas uciekał. Teraz wystarczy wizyta w Centrum, by wyjść po badaniach spokojną o swoje zdrowie lub by rozpocząć leczenie.

Im szybciej, tym większe szanse na wyzdrowienie

Irena Godlewska z Karkonoskiego Klubu Amazonek uważa, że takie scalone działania są bardzo ważne. - Profilaktyka i leczenie, które będą teraz w jednym miejscu, co ułatwi życie kobietom a także panom, bo i oni chorują na nowotwory piersi - mówi pani Irena.  Ważny jest także to, że badania odbęda się szybko.

- W przypadku chorób nowotworowych, im szybciej się zbadamy, tym większe są szanse na wyzdrowienie - wyjaśnia pani Irena.

Jej zdaniem, teraz organizacje pacjenckie będą mogły skupić się na uświadamianiu kobiet, że rak piersi to już nie choroba śmiertelna, tylko choroba przewlekła oraz że jest dostęp do dobrego leczenia i warto się leczyć.

Wzrasta liczba chorych kobiet

Robert Malmon, lekarz onkolog WCSKJ wyjaśnia, że co roku wzrasta liczba kobiet chorych na raka piersi, bo to choroba cywilizacyjna i związana z wydłużeniem wieku życia.

Wciąż jest dużo do zrobienia w zakresie profilaktyki. Nadal wiele pacjentek lekceważy zaproszenia na badania profilaktyczne.

- Nie wynika to z lęku przed samym badaniem, co z lęku przed rozpoznaniem – wyjaśnia Robert Malmon.

W Centrum zadbają, by pacjentki czuły się komfortowo i z zaufaniem oddały się w ręce specjalistów.Tym bardziej, że jak dodaje onkolog, leczenie raka piersi jest coraz mniej inwazyjne, wykonywane są operacje usunięcia guza oszczędzające piersi (przypada na nie 60 proc. tych zabiegów). Wprowadzone są także nowej generacji leki pozwalające znacznie przedłużyć życie nawet chorym z zaawansowanym rakiem piersi z przerzutami.

Rak piersi

Rak piersi stanowi jeden z najczęściej diagnozowanych nowotworów u kobiet.  Na pojawienie się tej choroby ma wpływ wiele czynników, takich jak wiek, kwestie genetyczne oraz hormonalne. Leczenie wiąże się zazwyczaj z wycięciem tkanki guza, bądź całej piersi, w zależności od stadium rozwoju.

W Polsce w ciągu roku wykrywa się  18-19 tys. zachorowań na raka piersi, a 6 tys. pacjentek umiera.

Na całym świecie zwiększa się zachorowalność na raka piersi. Tak jest zarówno w USA, jak i w Europie Zachodniej. Problem polega na tym, że o ile w wielu innych krajach jednocześnie spada umieralność na raka piersi, to w Polsce ostatnio znowu rośnie. Potwierdzają to dane Krajowego Rejestru Nowotworów. Składa się na to wiele przyczyn. Między innymi zbyt długi jest okres od podejrzenia rozwoju raka piersi do rozpoczęcia leczenia. Ponadto wciąż zbyt mało kobiet zgłasza się na bezpłatne badania profilaktyczne raka piersi z użyciem mammografii. Są one przeznaczone dla kobiet w wieku 50-69 lat i pozwalają wykryć guz we wczesnym okresie rozwoju.  U wielu kobiet z rakiem piersi - podkreślali specjaliści - udaje się uzyskać wieloletnie przeżycia, sięgające 10, 15, a nawet 20 i więcej lat.