Lista tych, którzy odeszli, a ich zasługi dla wizerunku miasta w różnych jego epokach są wyraziste, jest bardzo długa. Ich groby na jeleniogórskich cmentarzach niekiedy są otoczone opieką, ale nie zawsze. Nie wszyscy mieli tu rodziny, a ich przyjaciół także często już nie ma.
– W dniu tak szczególnym, jak Święto Zmarłych warto przypomnieć sobie o ich zasługach, o tym, że miasto bez ich pracy wyglądałoby inaczej – powiedział prezydent Jerzy Łużniak.
Są wśród nich ludzie, którzy kierowali życiem miasta i mieli osobisty wpływ na wielkie inwestycje. Są też inni, którzy przepracowali skromnie swoje życie i nie byli ważni w rozumieniu obejmowanych stanowisk. Wszystkich ich połączyło jedno – żyli dla miasta, kochali je, pracowali na jego rzecz. Upamiętnieni mieszkańcy to: ks. Wilhelm Kubsz - kapelan II Armii Wojska Polskiego, Arthur Hartung - nadburmistrz miasta Hirschberg, ks. Dominik Kostial – proboszcz parafii pw. św. Erazma i Pankracego, ks. Jerzy Gniatczyk – proboszcz parafii osiedla Czarne, Wojciech Tabaka – starosta powiatu jeleniogórskiego, Waldemar Siemaszko – gospodarz schroniska Samotnia, ratownik GOPR, płk Edward Jakubowski – wieloletni szef jeleniogórskiego związku kombatantów, Tadeusz Steć – przewodnik sudecki, Eugene Fuellner - twórca fabryki maszyn papierniczych (dzisiejsze PMPoland), Antoni Mazurkiewicz - pamiętany przez wielu jeleniogórzan kontroler biletów MZK.
– Dziękuję wszystkim, którzy pójdą za moim przykładem i znajdą w swoich wspomnieniach kogoś, kto na ten gest zasługuje. Każdy z nas przecież nosi w sobie pamięć o kimś ważnym dla siebie… – dodał prezydent.
Komentarze (6)
temu panu w koszulce w krótkim rękawku tak ciepło ???
Tadeusz Steć, to był Wielki autorytet dla przewodników sudeckich.
Taki gest to B. dobry pomysł. Dziękuję
Kostialowi to "wyświęcani"ministranci powinni zafundować wieniec.Z konopnego sznura.
Pamiętać o tych co odeszli , to na pewno obowiązek nie tylko rodzin ale również przyjaciół , znajomych i co najważniejsze instytucji . Mieczysław Buczyński twórca kolekcji szkła w Muzeum Karkonoskim jakoś został zapomniany przez współpracowników i Dyrekcję Muzeum. może Pan Prezydent Zasłużonemu dla Jeleniej Góry ufunduje wiązankę kwiatów.
księdzom powino się zrobić swiętymi !