„Całe życie się wygłupiałem”
Jeleniogórzanin. Z przedszkola uciekał. Mama nie miała wyjścia: zamykała kilkulatka w domu na klucz, a ten wymyślał i odgrywał dla siebie zabawy, scenki, role.
W podstawówce tworzył kabaretowe scenki w... kościelnym ruchu oazowym. Razem z kolegą – Julkiem Bokiejem – którego mama pracowała w teatrze, był częstym gościem na widowni w „Norwidzie”.
-W piwnicy do tej pory trzymam programy teatralne z ówczesnych premier – z nostalgią w głosie wspomina Andrzej – Raz były zalane, ale nie miałem serca wyrzucić.
W „mechaniku” tworzył już regularny kabaret „Kordiałki” i... grał na trąbce maszerując w 1-majowych pochodach. Szkolna orkiestra miała tylko zakaz grania hymnu państwowego – bo zamiast polskiego, wychodził im hymn jugosławiański. Najczęściej w pochodach grali czeskie utwory, bo takie nuty były akurat dostępne na rynku. Studia wybrał konkretne, ekonomiczne.
-Wychowywałem się wśród kobiet, nauczyły mnie gotować i wpoiły przekonanie, że mężczyzna powinien w życiu robić coś konkretnego – Andrzejowi Marchowskiemu ekonomia nie była jednak w stanie wypełnić życia.
Cały artykuł w najnowszych „Nowinach Jeleniogórskich” nr 18/10.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...