Włam i rozbój ciemną nocą

Do zdarzenia doszło w nocy z 8 na 9 lipca w Miłkowie. Dwóch bandytów włamało się do budynku, a trzeci stał na czatach. Mężczyźni zaskoczyli właściciela domu, który oglądał telewizję. Zaatakowali go, a potem skrępowali taśmą i splądrowali dom. Ukradli pieniądze i elektronarzędzia. Żeby zmylić poszkodowanego sprawcy udawali, że mówią po rosyjsku, krzyczeli "dawaj diengi".Policjanci szybko wytypowali trójkę mężczyzn podejrzewanych o ten rozbój. W mieszkaniu 45-latka policjanci znaleźli część elektronarzędzi pochodzących z rozboju. Ten sam mężczyzna dwa dni później włamał się do pomieszczeń gospodarczych tego samego pokrzywdzonego, skąd ukradł elektronarzędzia i elementy metalowe.
Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu. Za rozbój grozić im może nawet kara do 12 lat pozbawienia wolności.