W środku nocy z 23 na 24 lipca do oficera dyżurnego KPP w Lubaniu zadzwonił anonimowy (podał tylko imię) mężczyzna z informacją o próbie samobójczej. Zgłaszający poinformował, że dzwoni z jednej z miejscowości w gminie Leśna i podał jedynie swoje imię. Policjanci ustalili miejsce zamieszkania zgłaszającego i skierowali tam patrol. Funkcjonariuszom udało się też określić, gdzie mieszka potencjalny samobójca. Na miejscu zastali siostrę, która powiedziała, że nie mogła skontaktować się z bratem telefonicznie i nie może się dostać do mieszkania. W tej sytuacji policjanci sforsowali drzwi, wewnątrz był powieszony na przewodzie elektrycznym mężczyzna, którego natychmiast odcięli. Podjęte przez policjantów czynności resuscytacyjne doprowadziły do odzyskania przez mężczyznę czynności życiowych. Wezwane pogotowie zabrało go do szpitala.
Z wstępnych ustaleń wynika, że do samobójstwa skłoniły go powody osobiste.
Komentarze (1)
uratowany...tylko po co ????