Na filmie z monitoringu na przejeździe kolejowym w Zgorzelcu widać, jak obok leżącego na torach mężczyzny przejeżdża kilka samochodów. Rogatki lada chwila mają opaść. Nikt się nie zatrzymuje.
Na szczęście jednak znalazł się ktoś, komu ludzkie życie nie jest obojętne. Tymi osobami byli dwaj policjanci pracujący w wydziale kryminalnym komendy policji w Zgorzelcu. Wracali ze służby, gdy zauważyli mężczyznę leżącego na torach. Jeden z nich wysiadł z samochodu i pobiegł w jego stronę. Podobnie zareagował inny kierowca. - Gdzie byli inni? - Czy nie widzieli tego człowieka? Czy pomyśleli, że pijany? Czy się spieszyli? - zastanawia się asp.szt. Monika Kaleta z KWP we Wrocławiu.
Gdy kierowcy biegli, aby pomóc leżącemu mężczyźnie, rogatki przejazdu kolejowego zaczęły się zamykać. Na szczęście pociąg przejechał, gdy mężczyzna był już bezpieczny.
Okazało się, że 53-letni mieszkaniec Zgorzelca z powodów zdrowotnych stracił panowanie nad ciałem. Przewrócił się i nie mógł się podnieść. Po zdarzeniu zaopiekowała się nim rodzina. - Możliwe, że prawidłowa reakcja policjantów oraz jednego ze świadków zdarzenia uratowała mu życie - mówi Agnieszka Goguł z KPP w Zgorzelcu.
Komendant powiatowy policji w Zgorzelcu chce osobiście podziękować mężczyźnie, który pomógł choremu człowiekowi oraz policjantom za wzorową postawę obywatelską.
Komentarze (4)
No i ja się pytam...? Z jakiej opcji politycznej były osoby pomagające...
Co to ma za znaczenie z jakiej byli opcji politycznej. To byli normalni ludzie, a nie jakieś pytające się przyg... którym wszystko kojarzy się z polityką. Ty już więcej się nie pytaj.
PO-PIS nie miał co ojciec robić to ciebie zrobił..Dlatego teraz walisz takie durne komentarze. Lepiej idź na spacer i dotleń trochę tę kaleką mózgownicę.
Skoro jest monitoring,to widać tablice rej. Ścigać tych co przejechali obojętnie obok tego człowieka za nie udzielenie pomocy.