- Na początku roku zatrudnialiśmy 80 pracowników na stałe. Poza tym współpracowaliśmy z kilkudziesięcioma podwykonawcami. Byliśmy chyba ostatnią, dużą firma budowlaną w Jeleniej Górze z tak dużą nadbudową – biurowiec, place, samochody, maszyny i urządzenia. Wszyscy pracownicy zatrudnieni byli na normalne umowy z opłaconym zusem. Żeby zarobić na koszty musielibyśmy mieć około 10 milionów złotych przerobu rocznie. Ale, niestety, ostatnie dwa lata nie było dużych zleceń – opowiada Henryk Sikora, prezes upadłej spółki.
Pebex powstał w 1982 roku. W ciągu prawie 30 lat działalności spółka była wykonawca wielu dużych inwestycji w Jeleniej Górze i okolicy. Ostatnie większe realizacje, to budowa stu apartamentów w Karpaczu, szpitala rehabilitacyjnego w Popielówku, remont domu kultury Muflon i prace przy budowie Term Cieplickich.
- Za tę ostatnią robotę z wiosny tego roku, pieniądze dostaliśmy dopiero niedawno. Brak zleceń i opóźnione płatności przyczyniły się do tego, że spółka zaczęła notować straty. Nie chcieliśmy przedłużać tego stanu. Próbowaliśmy przeprowadzić restrukturyzację, zmniejszyliśmy zatrudnienie, ale w obecnej sytuacji na rynku budowlanym i tak nie mieliśmy szans. Mamy nadzieję, że taka „miękka” upadłość pozwoli, być może, na znalezienie kupca na spółkę w całości – dodaje H. Sikora.
Syndyk masy upadłości Pebeksu, Małgorzata Anisimowicz mówi, że jest w trakcie przejmowania spółki, a w ciągu 30 dni biegły oszacuje wartość majątku.
Komentarze (11)
Pebex powstał w 1982 roku. W ciągu prawie 20 lat działalności - a gdzie podziało sie prawie 10 lat?
oj znowu tyle ludzi bez pracy
Chochlik zapodział :cheer: Dzięki za czujność.
Pebex powstał w 1991 roku, na bazie PBK, państwowego przedsiębiorstwa, od którego "przejęło" cały majątek oraz wszystkie zlecenia, a potem WPBK "upadło" bo "nie miało zleceń". Oliwa sprawiedliwa. Teraz Pebex upada, bo ... nie ma zleceń... Faktycznie ta spółka działała tylko 20 lat, a nie 30, jak piszecie w artykule. Jak chcecie, to sprawdźcie to w tej firmie albo w KRS-ie. Zarząd nie umiał zarządzać... Mogli przecież się przebranżowić. Zresztą, jeśli liczy się tylko na zlecenia ze środków publicznych to można się przeliczyć. Świat idzie do przodu, a oni dreptali w miejscu. Tylko pracowników szkoda... Większość przedsiębiorstw budowlanych liczących na mannę z budżetu czeka ten sam los, bo środki unijne się skończą w 2012 roku i ci, co na nie liczą, nie przetrwają.
Pebex powstał w 1991 roku, na bazie PBK, państwowego przedsiębiorstwa, od którego "przejęło" cały majątek oraz wszystkie zlecenia, a potem WPBK "upadło" bo "nie miało zleceń". Oliwa sprawiedliwa. Teraz Pebex upada, bo ... nie ma zleceń... Faktycznie ta spółka działała tylko 20 lat, a nie 30, jak piszecie w artykule. Jak chcecie, to sprawdźcie to w tej firmie albo w KRS-ie. Zarząd nie umiał zarządzać... Mogli przecież się przebranżowić. Zresztą, jeśli liczy się tylko na zlecenia ze środków publicznych to można się przeliczyć. Świat idzie do przodu, a oni dreptali w miejscu. Tylko pracowników szkoda... Większość przedsiębiorstw budowlanych liczących na mannę z budżetu czeka ten sam los, bo środki unijne się skończą w 2012 roku i ci, co na nie liczą, nie przetrwają.
Normalnie powinieneś zostać prezesem!... Pieprzony polaczkiewicz...
pany skanska chce pracowników!!!
Kiepska firma rodem z PRL-u to i upadła,frontem byli do klienta ostatniego pogonili psami.