To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Trzęsienie ziemi" w Olszynie - z 0:3 na 5:3

 "Trzęsienie ziemi" w Olszynie  - z 0:3 na 5:3

Piłkarze Olszy znów zaskoczyli kibiców. Tym razem sprawili radość. Choć już w 24. minucie w meczu 12. kolejki A klasy (grupa II), przegrywali 0:3 z solidną drużyną Bazaltu Sulików (piąte miejsce w tabeli), schodzili z boiska z kompletem punktów po dwóch bramkach Adriana Szpaka oraz Marcina Cieślaka, Adama Śmigielskiego i 17-letniego Wojciecha Sołtysiaka (zdobył swojego pierwszego gola w tej rundzie).

Przyjezdny zespół trenera Artura Kowalskiego już w 7. minucie prowadził po nieporozumieniu pomiędzy młodym bramkarzem Tomaszem Woźniakiem i obrońcą Krystianem Kołodziejczykiem. Z ośmiu metrów do siatki trafił Rafał Duszyński. Po dziesięciu minutach było 2:0 dla Bazaltu. Po zamieszaniu na polu karnym efektownym strzałem pod poprzeczkę z powietrza, z pierwszej piłki popisał się Jędrzej Koman. Na 3:0 uderzeniem z bliska po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Grzegorza Molkę wynik podwyższył kapitan gości Michał Muniak. Ambitni olszynianie do przerwy odpowiedzieli w 40. minucie golem głową Marcina Cieślaka (po rzucie wolnym egzekwowanym przez Adama Bogowskiego z 40 metrów i efektowną bramką Adriana Szpaka. W 44. minucie z rzutu wolnego z odległości ponad 30 metrów posłał on futbolówkę w długi róg.

- W przerwie w naszej szatni doszło do „trzęsienia ziemi”, tak krzyczałem na zawodników, że aż drżały ściany klubowego budynku – mówił po końcowym gwizdku zadowolony z wyniku trener Olszy Marcin Markowski. - Jak widać moje ostre, męskie słowa pomogły. Tydzień temu w Opolnie prowadziliśmy 5:1, by potem doznać goryczy porażki 5:6.

Komentarze (2)

Wybory się zbliżają to i pan burmistrz Leśko się na meczu pokazał:)A nie tak dawno powiedział, że seniorzy nie są mu potrzebni i obciął jak co roku dotację na piłkę nożną!