Kilka chwil po ostatnim przejeździe miałem nadzieję, że usłyszę Mazurka Dąbrowskiego. Niestety, na tę ważną chwilę przyjdzie mi jeszcze poczekać. Jestem szczęśliwy z wicemistrzostwa Europy, ale nie osiągnąłem jeszcze swojego celu. Dlatego dalej będę ciężko pracował i za dwa lata na następnych mistrzostwach Europy chcę wywalczyć złoty krążek – deklaruje Tomasz Czaplicki.
Już w pierwszym z dwóch przejazdów półfinałowych na rzece Isar zawodnik KKK zaprezentował kilka kombinacji i połączeń figur takich jak Loop do Lunar Orbita do Back Loopa (salto przodem do pół piruetu na rufie do salta tyłem) i z poprawionym rekordem życiowym 1.258,33 pkt. awansował do finału z drugiego miejsca. Przed ostatnim z finałowych przejazdów Tomek plasował się poza podium. W decydującej o miejscach w ME próbie jeleniogórzanin zmodyfikował swój przejazd dokładając dwie figury Phonix Monkey na lewą i prawą stronę (piruet na dziobie połączony z saltem do przodu). W końcowej klasyfikacji ME Tomka Czaplickiego wyprzedził tylko Hiszpan Joaguim Fontne. Nasz kajakarz pokonał medalistów mistrzostw świata i mistrzostw Europy, zdobywców Pucharu Świata, Sebastiana Devreda i Mathieu Dumoulina (obaj z Francji) oraz Słowaka Petera Csonkę.
W dniach 26 – 28 sierpnia przy zabobrzańskiej elektrowni wodnej na rzece Bóbr odbędą się międzynarodowe zawody klubowe w kajakowym freestyle'u. W jeleniogórskiej imprezie o Puchar Bobru zobaczymy popisy najlepszego polskiego zawodnika Tomasza Czaplickiego i mistrzów z całej Europy. Od kilku lat w zachodniej Europie widowiskowe zawody są znane pod nazwą Beaver River Games.
Komentarze (2)
Brawo Tomasz !!!
Brawo Tomasz !!!