Dopiero dzisiaj miał zjawić się odpowiedni sprzęt, który uniósłby na wysokość metra powalony na prawy bok tir. Leżący samochód nie utrudniał ruchu, który w miejscu zdarzenia jeszcze do wczoraj odbywał się tam wahadłowo. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia.
Jak się dowiedzieliśmy, dzisiaj ok. południa rozładowano naczepę samochodu, wkrótce ma zostać ściągnięty sprzęt do wyciągnięcia samego pojazdu.
Komentarze (2)
Prędzej czy później każdy kierowca tira - wyścigowca trafi do rowu razem ze swoim złomem. :evil:
~NIECH ZYJE !! ..PKP ! ..ma inne kółeczka,ale transport jesz bezpieczniejszy !