To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Tajemniczy upadek do rzeki

Zagadką pozostanie to, w jaki sposób blisko 60-letnia kobieta wylądowała wczoraj po południu w rzece. Poszkodowana cyklistka nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego zjechała z ulicy Wolności wprost do koryta Kamiennej.

Kobieta zboczyła z drogi na wysokości ulicy Wolności 236. O pomoc w jej wydostaniu zostali poproszeni strażacy.

- Unieruchomili cyklistce głowę i udzielili wsparcia psychicznego. Poszkodowana była nieco przestraszona całą sytuacją, zwłaszcza że nie wiedziała, jak doszło do wypadku. Po tym strażacy oddali rowerzystkę w ręce pogotowia. W jedną z jej nóg wbił się element roweru – poinformował kpt. Andrzej Ciosk, rzecznik prasowy PSP w Jeleniej Górze.

To już drugi w te wakacje wypadek, w którym mieszkaniec wpada do rzeki. Wcześniej były to upadki z murku.

Komentarze (3)

drugi raz ktoś wpada do rzeki, te rzeki są niebezpieczne, trzeba je zlikwidować i zrobić rondo !!!

Rety co za sensacja i jaki ten upadek jest tajemniczy, babcia sie poprostu napila troszeczke za .... i wjechala do rowu ale mi tajemnica ;-)