Turystom z Polski, którzy chcieliby zaoszczędzić kilometrów, radzimy zostawić auto po polskiej stronie w miejscowości Krzewina. Od 1994 r funkcjonuje tam tzw. małe przejście Krzewina/Ostriz przeznaczone dla międzynarodowego ruchu pieszego i rowerowego (bez silników). Stamtąd spokojnym spacerkiem w kilka minut dojdziemy do klasztoru. Oczywiście do Ostriz można też dojechać rowerem, korzystając z sieci istniejących ścieżek rowerowych zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej. Turyści na kółkach znajdą tu odpowiednie miejsca parkingowe, małą gastronomię, a w razie potrzeby także nocleg. St. Marienthal jest przystankiem na Żytawskiej Drodze Św. Jakuba, szlaku pątniczym wiodącym z Gniezna, przez Zgorzelec, do Pragi. Żytawska Droga Św. Jakuba została otwarta w maju 2008 r. Więcej informacji o szlaku na stronie www.zittauer-jacobsweg.de.
Historia
Klasztor St. Marienthal jest najstarszym kobiecym zakonem cystersów w Niemczech, ustanowionym w 1234 r. Gospodynie, żyjące zgodnie z regułą św. Benedykta, obowiązane są okazywać gościnność wszystkim odwiedzającym. Przejawia się to w dość niezwykły sposób. Cały, rozległy kompleks zabudowań (poza samym klasztorem) jest cały czas dostępny dla zwiedzających. Przed wejściem do niektórych pomieszczeń umieszczono tabliczki z prośbą o uiszczenie symbolicznej opłaty (1 - 2 euro) tytułem wstępu, nikt jednak nie pilnuje skarbonek, ani nie sprzedaje biletów. Można oczywiście skorzystać z codziennego zwiedzania grupowego z przewodnikiem (godz. 15.00), wówczas płaci się 3 lub 1,5 euro.
Klasztor, ufundowany przez królową czeską Kunegundę, był na przestrzeni wieków wielokrotnie niszczony. W roku 1683 wielki pożar strawił niemal wszystko, robiąc jednocześnie miejsce nowej, barokowej zabudowie, którą (po renowacji) można dziś podziwiać. Siostry zakonne prowadziły w klasztorze sierociniec i szkołę, którą zamknął w 1938 r reżim hitlerowski. Podczas II wojny światowej w klasztorze rządziło SS, ustanawiając na miejscu obóz dla dzieci i deportowanych, siostrom zaś powierzono prowadzenie lazaretu dla rannych żołnierzy. W 1945 r. SS każe zakonnicom opuścić mury klasztoru, który miał zostać wysadzony w powietrze. Siostry, ryzykując własnym życiem, postanawiają pozostać w swoim domu. W ten sposób cysterki ocaliły zabytkową budowlę.
Koniec wojny przyniósł jednak dalsze problemy. W komunistycznych Niemczech kościół był obiektem prześladowań. Siostry żyły we własnym klasztorze jak internowane, powoli wymierając z powodu braku nowicjuszek. W latach 80., w wielkiej tajemnicy, jedna z sióstr została wyświęcona na opatkę. Dopiero upadek komunizmu w Europie Środkowej naprawdę przywrócił klasztorowi niezależność. Do tego czasu klasztor istniał wyłącznie dzięki temu, że miał status stowarzyszenia prawa publicznego. W 1992 roku siostry zakładają fundację Międzynarodowe Centrum Spotkań St. Marienthal, i wnoszą do niej swój wkład w postaci zabudowań klasztornych. Główne przesłanie fundacji to działania na rzecz pojednania i porozumienia narodów u styku trzech granic.
Atrakcje
Klasztor zyskał swój obecny, barokowy wystrój w 1743 roku. Jednak dopiero od niedawna można podziwiać go w pełnej krasie; siostry (których jest zaledwie 15), czerpiąc z funduszy europejskich i wsparcia rządu federalnego, przeprowadziły gruntowną renowację wszystkich obiektów. Tuż za bramą klasztorną, na rozległym dziedzińcu, na turystów czeka odnowiona Studnia Trójcy Świętej, wysoka na 6 metrów. Mieszczący się obok dawny zajazd przekształcono w hotel św. Jadwigi, z przylegającym do niego Ogrodem Biblijnym. Ogród to oaza spokoju, w której pielęgnowane są wszelkiego rodzaju rośliny, wymienione w Piśmie Świętym. Na murach zwiedzający mogą odnaleźć tablice z cytatami, stąd dokładnie wiadomo, dlaczego w ogrodzie znalazły się krokusy, lawenda, drzewko mirtowe, określone rodzaje traw, zbóż, itd.
Dawna obora została przekształcona w wielką jadalnię, z której często korzystają uczestnicy odbywających się tu warsztatów, sympozjów, konferencji. W starym młynie i przyległej stodole także powstały sale konferencyjne i hotel. W dawnym klasztornym browarze mieści się obecnie administracja stowarzyszenia, punkt informacyjno-recepcyjny, wystawa „Ora et labora” oraz przyklasztorny sklepik. Warto tu zajrzeć nie tylko po pamiątkę. Siostry sprzedają nalewki ziołowe własnej produkcji wg starodawnych receptur, ziołowe miody, likiery i drobne rękodzieło. Polecamy uwadze gości pomieszczenie z tyłu sklepiku; tam, gdzie mieści się ogólnodostępna toaleta. Na dachu budynku gniazdują bociany. Ponieważ jednak podziwianie ich domu z poziomu podwórka byłoby niemożliwe, w korytarzu zamontowano wielki monitor, na którym w sposób ciągły wyświetlany jest obraz z gniazda. Przez całą dobę można więc oglądać w telewizji życie bocianów, mieszkających w St. Marienthal.
Z drugiej strony sklepiku znajduje się dawny tartak z ekspozycją starego rzemiosła tartacznego. Obok wątek edukacyjny, czyli Pracownia Energetyczna, w której można zapoznać się z zasadą funkcjonowania małej elektrowni wodnej. Zgodnie z regułą benedyktyńską, w klasztorze powinno było znajdować się wszystko, co było potrzebne do samodzielnego prowadzenia gospodarstwa; tak, by mnisi/mniszki nie musieli rozpraszać się wychodzeniem na zewnątrz murów. Klasztor miał więc własny młyn, piekarnię, kuchnię, obory, ogrody, stolarnię - w późniejszym czasie nawet wodną elektrownię. Nieco dalej można obejrzeć pracownię hafciarską i tzw. Dom Rodzinny, kolejne miejsce konferencyjne z zapleczem socjalnym i bawialnią dla małych dzieci.
Modlitwa
Ciszy i skupienia można szukać w przyklasztornym kościele, otwartym codziennie dla wszystkich w godz. od 7.00 do 19.30. Można uczestniczyć w modlitwach chóralnych, innych modlitwach w ciągu dnia oraz koncertach religijnych. Pierwotnie gotycka budowla, odbudowana później w stylu barokowym, zachwyca malowanymi na ścianach dekoracjami, witrażami i freskami w stylu nazaretańskim.
Rokokowa Kaplica św. Krzyża, z ogromnym, realistycznym krucyfiksem, dominującym nad całym pomieszczeniem, dostępna jest podczas grupowego oprowadzania po klasztorze bądź po wcześniejszym umówieniu. Wśród cudownych zdobień można podziwiać kryptę sławnej, XIX-wiecznej śpiewaczki operowej, Henrietty Sontag. Nad opactwem, za klasztorną winnicą, znajduje się oryginalna góra krzyżowa, z 14 kamiennymi stacjami Męki Pańskiej. Rozpościera się stamtąd niezapomniany widok na cały klasztor. W zasadzie dopiero stamtąd można w pełni objąć wzrokiem gospodarstwo niemieckich cysterek.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...